Redakcja Polska

Mateusz Morawiecki w Kijowie: Polska przekazuje cztery pierwsze czołgi Leopard 2 A4

03.03.2023 15:36
- Przyjechałem tu dziś nie tylko ze słowem wsparcia, ale również wiedząc, że trzeba na tę barbarzyńską agresję odpowiedzieć siłą - mówił w Kijowie szef polskiego rządu i podkreślił, że Polska była tym krajem, które z sukcesem budowało koalicję na rzecz przekazania Ukrainie czołgów Leopard.
Audio
  • W magazynie m.in. informacje o przekazaniu przez Polskę Ukrainie czterech czołgów Leopard, podpisaniu w Hucie Stalowa Wola zamówienia na 1400 wozów bojowych piechoty Borsuk oraz obchodach 79. rocznicy zagłady Huty Pieniackiej [posłuchaj]
KPRM: Premier Morawiecki spotkał się w Kijowie z premierem Ukrainy
KPRM: Premier Morawiecki spotkał się w Kijowie z premierem UkrainyTwitter.com/@PremierRP

W magazynie "Widziane z Polski" mówimy o przekazaniu wojsku ukraińskiemu pierwszego plutonu czołgów Leopard 2A4. To cztery czołgi z 14, które Polska zobowiązała się dostarczyć Ukrainie i pierwsze z wszystkich leopardów, jakie zadeklarowały kraje zachodnie. 

Ukraińską stolicę odwiedził przy tej okazji premier Mateusz MorawieckiPremier mówił, że Polska wspiera Ukrainę, ponieważ dzięki Ukraińcom bezpieczna jest dziś nasz kraj i cała Europa. 

- Przyjechałem tu dziś nie tylko ze słowem wsparcia, ale również wiedząc, że trzeba na tę barbarzyńską agresję odpowiedzieć siłą - mówił w Kijowie szef polskiego rządu i podkreślił, że Polska była tym krajem, które z sukcesem budowało koalicję na rzecz przekazania Ukrainie czołgów Leopard.

- Dzisiaj także chce, jako pierwsze europejskie państwo, symboliczne przekazać tobie, Wołodymyrze cztery pierwsze polskie Leopardy 2 A4 - powiedział Mateusz Morawiecki.

Jak zapewniał premier, czołgi Leopard "na pewno będą znakomicie stawały w waszym szyku na polu walki, będą się świetnie sprawdzały". - Przekażemy również wkrótce kolejne - zapowiedział Mateusz Morawiecki. - Nakłaniamy naszych partnerów z Unii Europejskiej, z NATO, żeby robili to samo - dodał szef polskiego rządu.

Premier poinformował również, że wkrótce na Ukrainę trafią też czołgi PT-91 Twardy. Mają trafić do wschodniego sąsiada Polski "na dniach". Będzie to 60 pojazdów.

- Dzisiaj w Polsce odbywają się bardzo intensywne szkolenie żołnierzy ukraińskich. Nasi szkoleniowcy są pod ogromnym wrażeniem tego, jak szybko ukraińscy żołnierze potrafią posiąść tę umiejętność posługiwania się nowoczesnymi czołgami - zaznaczył premier.

Na wiosnę siły zbrojne Ukrainy będą gotowe do rozpoczęcia kontrofensywy - powiedział Wadym Skibicki z ukraińskiego wywiadu wojskowego. W wywiadzie dla niemieckiej grupy medialnej Funke ekspert wyraził opinię, że głównym celem operacyjnym natarcia będzie wbicie klina w rosyjskie pozycje na południu i rozbicie ich na dwa ugrupowania. Zastrzegł, że ostateczna decyzja w sprawie terminu ofensywy będzie zależała od wielu czynników - między innymi od dostaw sprzętu, amunicji, a także od pogody. 

Informujemy też, że wicepremier, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak podpisał w Hucie Stalowa Wola zamówienie na 1400 wozów bojowych piechoty Borsuk. Jak podkreślił, jest to największy projekt w polskiej branży zbrojeniowej od 50 lat.

Jak podkreślił szef MON, "zamówienie 1400 BWP Borsuk to największy projekt polskiej zbrojeniówki". - Huta Stalowa Wola to zakłady, które produkują nowoczesną i sprawdzoną broń - wskazał. Zaznaczył, że pierwsze egzemplarze Borsuków będą dostępne już w tym roku. - Liczę na to, że Wojsko Polskie szybko zostanie wyposażone w te wozy - powiedział.

Mariusz Błaszczak podkreślił też, że Wojsko Polskie jest modernizowane w bardzo szybkim tempie. - Stawiamy na nowoczesną broń, kompatybilną ze sprzętem wojsk sojuszniczych - skomentował. - Naszym celem jest odstraszanie agresora. Dlatego wojsko jest liczniejsze i dobrze wyposażone - dodał szef resortu obrony.

Bojowe wozy piechoty Borsuk to pojazdy gąsienicowe, które są uzbrojone w zdalnie sterowaną wieżę z 30-milimetrową armatą i potrafią pływać. Prace nad Borsukami trwają od 2014 roku. Są to pojazdy w całości opracowane przez polskich inżynierów.

Co najmniej sześć tysięcy Ukraińskich dzieci zostało uprowadzonych przez Rosję - takie dane przekazał polski minister ds. Unii Europejskiej Szymon Szynkowski vel Sęk. Minister przebywał z oficjalną wizytą w Berlinie. Z przedstawicielami niemieckich władz rozmawiał między innymi o inicjatywie, którą Komisja Europejska podejmie na wniosek Polski - chodzi o nagłośnienie spraw porwań dzieci na Ukrainie. O tym również w naszym programie.

W "Kartce z kalendarza" przypominamy, że  minęło 96 lat od kiedy Mazurek Dąbrowskiego stał się oficjalnym hymnem Polski. Pieśń Legionów Polskich we Włoszech, nazywana później Mazurkiem Dąbrowskiego została hymnem 130 lat po napisaniu.

W tych dniach odbyły się obchody 79. rocznicy zagłady Huty Pieniackiej. Polacy ze Lwowa i Ziemi Lwowskiej, przedstawiciele polskiego konsulatu we Lwowie oraz władz obwodowych wzięli udział w upamiętnieniu ofiar mordu ukraińskich nacjonalistów SS-Galizien oraz UPA.

Informujemy też, że polski amp-futbolista Marcin Oleksy został zdobywcą najładniejszej bramki ubiegłego roku w plebiscycie FIFA. Międzynarodowa federacja piłkarska wyróżniła reprezentanta Warty Poznań a on pokazał, jak niepełnosprawni mogą z powodzeniem konkurować z gwiazdami światowego futbolu.

W programie również audycja z cyklu "Wybitni Polacy II RP".

Do wysłuchania magazynu "Widziane z Polski" zaprasza Halina Ostas.