Redakcja Polska

Niemieckie Patrioty w Polsce. Andrzej Duda w Berlinie: to bardzo ważny gest sojuszniczy

16.12.2022 21:00
Decyzję o wysłaniu do Polski niemieckich baterii Patriot odbieramy jako bardzo ważny gest sojuszniczy w ramach NATO i w relacjach pomiędzy narodem Polskim i Niemieckim - powiedział w poniedziałek po spotkaniu z prezydentem Niemiec Frankiem-Walterem Steinmeierem prezydent Andrzej Duda. 
Audio
  • W magazynie m.in. o wizycie prezydenta Andrzeja Dudy w Berlinie, nowej inwestycji Mercedesa w Polsce, 41 rocznicy wprowadzenia stanu wojennego oraz polskiej obecności w Europejskiej Agencji Kosmicznej [posłuchaj]
Prezydenci Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda oraz Niemiec Frank-Walter Steinmeier podczas konferencji prasowej po spotkaniu w Berlinie
Prezydenci Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda oraz Niemiec Frank-Walter Steinmeier podczas konferencji prasowej po spotkaniu w BerliniePAP/Leszek Szymański

W magazynie "Widziane z Polski" relacjonujemy wizytę prezydenta Andrzeja Dudy w Berlinie.

- Dzisiaj jestem w Berlinie także po to, aby na ręce pana prezydenta złożyć podziękowanie dla władz niemieckich za decyzje o wysłaniu do ochrony Polski niemieckich baterii Patriot. Panie prezydencie, dziękuję - powiedział prezydent Duda na konferencji w Berlinie, po spotkaniu z prezydentem Niemiec.

Andrzej Duda zaznaczył, że Polacy przyjęli decyzje Niemiec jako ważny gest. - Zwłaszcza po tym, co stało się przy naszej wschodniej granicy, kiedy doszło do wypadku, spadła rakieta, zginęło dwóch polskich obywateli. W oczywisty sposób to spowodowało wiele obaw w polskim społeczeństwie. Na szczęście był to tylko wypadek, ale oczywistą sprawą dla wszystkich jest to, że wzmocnienie ochrony przeciwrakietowej, przeciwlotniczej Polski ma ogromne znaczenie dla budowy naszego bezpieczeństwa - mówił prezydent.

Poinformował ponadto, że w najbliższych dniach grupy polskich i niemieckich ekspertów spotkają się, by ustalić miejsca dyslokacji baterii. - Konieczne jest, jak mówiłem panu prezydentowi, wpięcie tych baterii do całego polskiego systemu ochrony powietrznej, w tym przeciwrakietowej - powiedział. Dodał, że konieczna jest koordynacja realizacji zadań realizowanych przez te baterie z zadaniami, które są realizowane w ramach obrony powietrznej i przeciwrakietowej kraju.

Mówimy także, że w Polsce dojdzie do kolejnej inwestycji giganta niemieckiej motoryzacji. Mercedes zapowiedział budowę fabryki aut elektrycznych w Jaworznie na Śląsku. Pracę w nowym miejscu znaleźć ma 2,5 tysiąca osób.

Przenosimy się również do Strasburga, gdzie Parlament Europejski wręczył Nagrodę im. Sacharowa. Otrzymał ją naród ukraiński. Wyróżnienie to otrzymują osoby, organizacje i grupy społeczne, które walczą o demokrację i prawa człowieka. Europarlament zdecydował, że w tym roku nagrodę otrzyma „odważny naród ukraiński, reprezentowany przez prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, demokratycznie wybranych liderów oraz społeczeństwo obywatelskie". Ukraiński prezydent połączył się z europarlamentem zdalnie. Podkreślił, że Ukraina walczy o wolność całej Europy.

Nominowanie całego narodu było wydarzeniem bez precedensu w historii europarlamentu. Taką decyzję poparły frakcje z różnych stron Sali - w tym socjaldemokraci, liberałowie, konserwatyści. W ocenie Parlamentu Europejskiego Naród Ukraiński walczy obecnie nie tylko o ochronę swoich domów, o swoją suwerenność, niepodległość i integralność terytorialną - na pole bitwy wychodzą także by bronić wolności, demokracji, praworządności i wartości europejskich.

13 grudnia przypadała 41. rocznica wprowadzenie stanu wojennego w Polsce. O tamtym tragicznym okresie opowiedział Polskiemu Radiu dla Zagranicy Bogdan Borusewicz, jeden z liderów antykomunistycznej opozycji na Wybrzeżu, w wolnej Polsce poseł, marszałek Senatu, a obecnie wicemarszałek Senatu.

12 grudnia 1981 roku w Stoczni Gdańskiej obradowała Komisja Krajowa „Solidarności”. W kraju napięcie rosło. Konflikt między władzą komunistyczną, a demokratycznym ruchem „Solidarności” był nieunikniony. Generał Wojciech Jaruzelski przygotowywał już od wielu miesięcy stan wojenny. Bogdan Borusewicz zdążył się ukryć dzień przed wprowadzeniem stanu wojennego, uciekając z mieszkania.

- Wtedy rankiem 12 grudnia wyszedłem z domu i wróciłem dopiero po ponad czterech latach, czyli we wrześniu 1986 roku - wspomina polityk.

Bogdan Borusewicz w podziemiu tworzył i kierował strukturami gdańskiej opozycji. Organizował drukarnie i protesty społeczne. Wraz z upływem czasu Służba Bezpieczeństwa aresztowała kolejnych jego współpracowników. - Byłem zawodowym rewolucjonistą – mówi o sobie wicemarszałek Senatu. - Wiedziałem już po roku, że walka będzie dość długa, ale uznałem, że jeżeli wziąłem na siebie taki obowiązek, to będę walczył do końca, dopóki mnie nie złapią i nie aresztują.

W magazynie także relacja z obchodów 50-lecia bezpośrednich lotów z Warszawy do Toronto. Relację z uroczystości przygotowała Krystyna Piotrowska z Radia Polonia w Kanadzie.

Gościem programu jest prof. Grzegorz Wrochna, prezes Polskiej Agencji Kosmicznej, z którym rozmawiamy o 10-leciu obecności Polski w Europejskiej Agencji Kosmicznej.

W programie również audycja z cyklu "Wybitni Polacy II RP".

Do wysłuchania magazynu "Widziane z Polski" zaprasza Halina Ostas.