SZEF MSZ W CZECHACH I NA WĘGRZECH
Stopniowe otwieranie polsko-czeskiej granicy było głównym tematem rozmowy ministrów spraw zagranicznych Polski i Czech, Jacka Czaputowicza i Tomasza Petříčka. Politycy spotkali się w Pradze. To pierwszy wyjazd zagraniczny przedstawiciela polskiego rządu od czasu rozprzestrzenienia się koronawirusa w Polsce, dziesięć tygodni temu. Jacek Czaputowicz powiedział w Pradze, że kraje naszego regionu są w lepszej sytuacji epidemicznej niż inne państwa Unii. „Dziś jesteśmy w sytuacji, w którym te restrykcje możemy powoli znosić” - dodał.
Tomasz Petříček mówił, że Czechy są gotowe stopniowo otwierać granice w połowie czerwca. Tempo znoszenia ograniczeń wobec poszczególnych krajów może jednak być różne. "Będzie to zależało od sytuacji epidemicznej u naszych sąsiadów" - dodał czeski dyplomata. Tomasz Petříček zaznaczył, że jest za wcześnie, żeby przedstawiać w tej sprawie jednoznaczną ocenę Polski: "Jestem przekonany, że sytuacja w naszym regionie jest na tyle dobra, że ta klasyfikacja będzie optymistyczna. Zarówno Polski, jak i czeski rząd sprawdziły się w tej sytuacji. W obu naszych krajach nie odnotowujemy gwałtownego wzrostu zakażeń wirusem."
Polska w ostatnim czasie otworzyła ruch transgraniczny dla obywateli Unii. Polscy dyplomaci wyrazili w Pradze oczekiwanie, że strona czeska zdecyduje się na podobny krok wobec polskich kierowców. Dyplomaci z Polski i Czech rozmawiali również m.in. o współpracy w ramach Grupy Wyszehradzkiej i zagrożeniu wynikającym z polityki historycznej Rosji.
Minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz rozmawiał również w Budapeszcie ze swoim węgierskim odpowiednikiem. Szefowie dyplomacji byli pytani o najnowszą propozycję budżetową Komisji Europejskiej. Zakłada ona zwiększenia środków na politykę spójności, ale równocześnie też powiązanie wypłat pieniędzy ze stanem rządów prawa w danym państwie członkowskim. „Jesteśmy przeciwni temu, ale nie dlatego, że praworządność nie jest dla nas ważna” - mówił w Budapeszcie Jacek Czaputowicz.
FUNDUSZ ODBUDOWY PO KRYZYSIE KORONAWIRUSOWYM
Jedak najważniejszą deklaracją przewodniczącej KE było utworzenie funduszu odbudowy wartego 750 miliardów euro. Ponad 63 miliardy euro przewidziano dla Polski na wsparcie gospodarki osłabionej pandemią koronawirusa. Minister do spraw Unii Europejskiej Konrad Szymański powiedział, że negocjacje budżetowe powinny teraz przyspieszyć.
Poseł Koalicji Obywatelskiej Dariusz Rosati dodał, że propozycja Komisji Europejskiej jest dla naszego kraju bardzo korzystna. Dodał, że podczas negocjacji trzeba zrobić wszystko, by ją utrzymać.
Kwota, która ma trafić do Polski, jest co do wielkości trzecia w Unii, po Włoszech i Hiszpanii. Samych grantów Polska ma otrzymać ponad 37 miliardów euro. Z funduszu pół biliona euro ma być w formie bezzwrotnych dotacji, a 250 miliardów euro ma zostać przeznaczone na nisko oprocentowane pożyczki.
CORAZ MNIEJ ZAKAZÓW
Od najbliższej soboty złagodzone będą kolejne ograniczenia wprowadzone w związku z epidemią koronawirusa. Zmienią się między innymi zasady dotyczące zasłaniania ust i nosa w przestrzeni otwartej. Zniesione zostaną limity osób w sklepach i kościołach.
Minister zdrowia Łukasz Szumowski mówił, że przesłanką decyzji o rezygnacji z części obostrzeń są dane dotyczące liczby nowych zakażeń koronawirusem w transmisji poziomej.
Szef resortu zdrowia zastrzegł, że nadal musimy używać maseczek tam, gdzie dystans społeczny jest mniejszy, czyli w komunikacji publicznej i wewnątrz pomieszczeń. Premier Mateusz Morawiecki poinformował na konferencji prasowej, że od 19 czerwca kibice będą mogli wrócić na stadiony piłkarskie i żużlowe. Jak mówił premier, obiekty będą mogły być wypełnione w 25%. Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniew Boniek powiedział, że kluby otrzymają listę warunków, które będą musiały spełnić, by rozgrywki piłkarskie odbywały się w sposób bezpieczny.
Piłkarska ekstraklasa wznowiła rozgrywki w piątek, a liga żużlowa zrobi to 12 czerwca. Na razie rozgrywki będą się odbywać przy pustych trybunach.
Łagodzenie ograniczeń to kolejny etap zapoczątkowanego 20 kwietnia odmrażania gospodarki po pandemii koronawirusa. Kolejne kroki zależą od oceny rezultatów poprzednich.
Na magazyn Mija Tydzień zaprasza Katarzyna Semaan.