REZOLUCJA PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO W SPRAWIE ROSJI
Ostra krytyka i potępienie działań Rosji, apel o sankcje, w tym te najcięższe, gospodarcze oraz zablokowanie budowy Nord Stream 2. Te postulaty znalazły się rezolucji przyjętej w mijającym tygodniu przez Parlament Europejski. Europosłowie potępili zastraszanie i działania destabilizujące Rosji.
Również Josep Borrell, szef unijnej dyplomacji wezwał Rosję, by zakończyła prowokacje oraz wycofała wszystkie wojska z granicy z Ukrainą i z nielegalnie zaanektowanego Krymu. Szef unijnej dyplomacji mówił o łamaniu międzynarodowego prawa przez Rosję i o działaniach przestępczych. Nawiązał do ostatnich ustaleń wywiadowczych, że za atakiem na skład amunicji w Czechach w 2014 roku stali rosyjscy agenci GRU: "Nasze relacje z Rosją są teraz na niskim poziomie. Widzę niepokojący trend rosyjskich władz, które celowo pogłębiają konfrontację z Zachodem, z nami, poprzez ciągłe ataki dezinformacyjne i inne tego typu działania. Musimy zdefiniować sposób działania, sposób na relacje, by uniknąć stałej konfrontacji z sąsiadem, który zdaje się zdecydował, że będzie działał jak przeciwnik."
Szef unijnej dyplomacji powiedział też, że dalsza eskalacja konfliktu na wschodzie Ukrainy spotka się z odpowiedzią Unii, choć nie wspomniał jaka może być reakcja Wspólnoty.
Do wycofania wszystkich wojsk skoncentrowanych wokół Ukrainy i na jej terytorium, wezwał również sekretarz generalny NATO. Jens Stoltenberg powiedział, że Sojusz Północnoatlantycki z zadowoleniem przyjął wycofanie przez Moskwę części wojsk, ale czeka na kolejne decyzje
Mimo deklaracji Rosji o wycofaniu wojsk - groźba rosyjskiej agresji na Ukrainę pozostaje nadal aktualna - ocenia Wiktor Mużenko były szef ukraińskiego Sztabu Generalnego w latach 2014-2019. Jego zdaniem do eskalacji może dojść już latem.
Natomiast ukraiński prezydent proponuje włączenie do rozmów formatu normandzkiego kolejnych krajów. Obecnie w rozmowach dotyczących uregulowania sytuacji w Donbasie, oprócz Ukrainy uczestniczą Rosja, Francja i Niemcy. Wołodymyr Zełenski proponuje, by do grupy dołączyły też m.in. Stany Zjednoczone.
NOWE KROKI W WOJNIE DYPLOMATYCZNEJ CZECH I ROSJI
Coraz więcej europejskich stolic solidaryzuje się z Pragą. Tymczasem sami Czesi są zawiedzenie ostatnimi prorosyjskimi wypowiedziami swojego prezydenta, co wywołało protesty. W manifestacji na Placu Wacława w Pradze uczestniczyło, według policyjnych szacunków, około 10 tysięcy osób. Mniejsze protesty odbyły się w innych czeskich miastach.
Mimo wszystko coraz więcej europejskich krajów wspiera Czechy w konflikcie z Rosją, czego Kreml nie pozostawia bez odpowiedzi. W środę rosyjskie MSZ postanowiło wydalić dyplomatów Litwy, Łotwy, Estonii i Słowacji. Ma to związek z niedawną decyzją władz tych państw o wydaleniu rosyjskich dyplomatów. Wcześniej rosyjskich dyplomatów wydaliły: Polska, Stany Zjednoczone, Czechy, Bułgaria, Rumunia, Wielka Brytania i Ukraina. W odpowiedzi Moskwa podjęła podobne kroki.
Nowy raport platform śledczych Bellingcat i Insider oraz portali Der Spiegel i Respekt stwierdza na podstawie istniejących dowodów, że wybuchy w składzie amunicji w Czechach, próba zamachu na bułgarskiego biznesmena Christo Gebrewa oraz najprawdopodobniej także wybuchy w bułgarskich magazynach amunicji w 2015 r. są ze sobą powiązane i stanowiły część operacji GRU, mającej na celu utrudnienie Ukrainie zdobycia broni, niezbędnej do wykorzystania w Donbasie przeciw prorosyjskim separatystom i żołnierzom rosyjskim.
CERTYFIKATY SZCZEPIEŃ URATUJĄ EUROPEJSKA TURYSTYKĘ?
Parlament Europejski w głosowaniu poparł wydawanie certyfikatów szczepionkowych w UE. Europosłowie chcą, aby zaświadczenia potwierdzającego prawo do swobodnego przemieszczania się w Europie podczas pandemii, obowiązywały nie dłużej, niż 12 miesięcy.
Dokument, który może być w formie cyfrowej lub papierowej, będzie potwierdzał, że dana osoba została zaszczepiona przeciwko koronawirusowi lub niedawno uzyskała negatywny wynik testu albo wyleczyła się z infekcji. Ma on ułatwić poruszanie się po UE.
Parlament Europejski i Rada UE są teraz gotowe do rozpoczęcia negocjacji. Chcą osiągnąć porozumienie w tej sprawie przed letnim sezonem turystycznym.
Tymczasem rusza promocja szczepień na COVID-19 w Polsce. Premier Mateusz Morawiecki powiedział, że w maju mamy otrzymać 10 milionów dawek szczepionek. Dzięki temu można zaproponować luzowanie restrykcji w poszczególnych sektorach gospodarki.
Premier dodał, że przykłady z Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych pokazują, że tam gdzie szczepienia są populacyjne, można najszybciej wracać do normalnego trybu funkcjonowania różnych dziedzin gospodarki i życia społecznego.
Minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział, że po 9 maja będą podejmowane kolejne decyzje dotyczące programu szczepień przeciw COVID-19. Do tego czasu wszystkie pełnoletnie osoby będą miały wystawione e-skierowanie. Szef resortu dodał, że, wtedy będą znane wszystkie informacje na temat poziomu zarejestrowania na szczepienia w poszczególnych rocznikach.
Do tej pory w Polsce wykonano ponad 11 milionów szczepień. W tym dwie dawki szczepionki przyjęło już ponad 2 miliony 850 tysięcy osób.
Na magazyn Mija Tydzień zaprasza Katarzyna Semaan.