TEMAT ROSJI DOMINUJĄCY PODCZAS ROZMÓW W BRUKSELI
Mamy dowody na to, że ataki cybernetyczne zostały przeprowadzone z Rosji - mówił na unijnym szczycie w Brukseli premier Mateusz Morawiecki. To był jeden z tematów wieczornej dyskusji europejskich przywódców. We wnioskach z tej debaty potępili oni zarówno ostatnie ataki w Polsce, jak i w Irlandii.
Ponadto, zgodnie z postulatem Polski, we wnioskach jest też mowa o tym, że unijna Rada powinna pilnie zbadać możliwość wspólnych działań dyplomatycznych w reakcji na ataki cybernetyczne. Unia Europejska ma już odpowiednie procedury na wypadek cyberataków. Wśród nich jest oficjalne oświadczenie szefa unijnej dyplomacji, a na końcu zestawu są sankcje.
Najwięcej kontrowersji podczas szczytu wywołała propozycja Niemiec i Francji, aby powrócić do formatu spotkań Unia Europejska-Rosja. Dyskusja na ten temat trwała ponad 5 godzin. W rezultacie nie będzie spotkania liderów Unii Europejskiej i Rosji - tak zdecydowali przywódcy 27 krajów na szczycie w Brukseli.
Prezydent Litwy Gitanas Nauseda powiedział, że jest zadowolony z rezultatów spotkania. Podkreślił, że nie było możliwości organizowania szczytu Unia-Rosja na najwyższym szczeblu: "Myślę, że jest na to za wcześnie, bo jak na razie nie dostrzegamy radykalnych zmian w zachowaniu Władimira Putina. Można próbować się angażować, ale bez wyznaczenia czerwonych linii, bez żadnych warunków wstępnych, byłoby to złym sygnałem."
Premier Mateusz Morawiecki powiedział w Brukseli, że organizowanie teraz szczytu unijno-rosyjskiego z udziałem przywódców byłoby docenieniem Władimira Putina, a nie ukaraniem za jego agresywne działania. Zdaniem szefa polskiego rządu wznawianie ściślejszej współpracy z Rosją jest dalece przedwczesne
NAJOSTRZEJSZA DOTYCHCZAS REAKCJA BRUKSELI NA ŁAMANIE PRAW CZŁOWIEKA NA BIAŁORUSi
7 sektorów białoruskiej gospodarki zostało objętych unijnymi sankcjami gospodarczymi. Restrykcje weszły już w życie wraz z publikacją decyzji w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej. To reakcja Wspólnoty na uprowadzenie przez białoruski reżim samolotu lecącego z Aten do Wilna i aresztowanie w Mińsku Ramana Pratasiewicza, a także za brutalne represje wobec obywateli.
Kilka dni temu Unia Europejska rozszerzyła też restrykcje dyplomatyczne wobec białoruskiego reżimu. Sankcje są nakładane od jesieni ubiegłego roku za sfałszowanie sierpniowych wyborów prezydenckich i prześladowania obywateli, którzy przeciwko fałszerstwom protestowali. Obecnie na czarnej liście z zakazem wjazdu do Unii i zamrożonymi majątkami jest 166 osób. Także 15 firm wspierających reżim w Mińsku ma zamrożone aktywa w Europie.
Tymczasem Białoruski opozycyjny bloger Raman Pratasiewicz i jego partnerka Safija Sapiega zostali zwolnieni z aresztu więziennego i skierowani do aresztu domowego. Według nieoficjalnych informacji oboje są przetrzymywani w wynajętych mieszkaniach w stolicy Białorusi.
Na Białorusi jest teraz 481 osób uznanych przez obrońców praw człowieka za więźniów politycznych. Część z nich od wielu miesięcy jest w aresztach bez wyroków sądowych.
POLSKA WSPIERA MOŁDAWIĘ NA ARENIE MIĘDZYNARODOWEJ
Prezydent Andrzej Duda powiedział, że Polska będzie wspierać demokratyczne procesy w Mołdawii. Mówił o konieczności zachowania integralności terytorialnej tego kraju. W poniedziałek do Warszawy z oficjalną wizytą przybyła prezydent Mołdawii Maia Sandu.
Andrzej Duda podkreślił, że Mołdawia może liczyć na wsparcie Polski w organizacjach międzynarodowych, których jesteśmy członkami. Przypomniał, że w przyszłym roku Polska obejmie przewodnictwo w pracach OBWE.
Prezydent Mołdawii powiedziała, że jej kraj wybrał drogę europejskiej modernizacji. Dziękowała Polsce za wsparcie w unijnych i euroatantyckich aspiracjach.
Maia Sandu przypomniała, że Polska jest jednym z państw założycieli Partnerstwa Wschodniego. W tym programie, jak mówiła, Mołdawia z dużym sukcesem bierze udział od ponad 10 lat. "Liczymy ma wsparcie, a także na wizję ze strony Polski, jeśli chodzi o umocnienie współpracy w ramach Partnerstwa Wschodniego", mówiła. Prezydent Mołdawii nawiązała także do kwestii bezpieczeństwa: "Polska jest bardzo ważnym źródłem bezpieczeństwa w regionie. Chcielibyśmy doprowadzić do wzmocnienia współpracy między naszymi krajami także w dziedzinie bezpieczeństwa, w tym bezpieczeństwa energetycznego."
Prezydent Mołdawii spotkała się także z marszałkami Sejmu i Senatu.
Na magazyn Mija Tydzień zaprasza Katarzyna Semaan.