Prezydent Andrzej Duda zaapelował o ukaranie sprawców wszystkich zbrodni wojennych popełnionych na Ukrainie
Polski przywódca mówił o tym w trakcie szczytu Rady Europy w Reykjaviku. Wojna na Ukrainie jest głównym tematem spotkania przywódców 46 krajów kontynentu.
Andrzej Duda mówił w przemówieniu, że wsparcie Zachodu dla Ukrainy jest niezbędnym warunkiem, by wojna się skończyła. Podkreślał, że Europa musi pomóc wrócić do domu tysiącom ukraińskich dzieci, uprowadzonych przez Rosję. Andrzej Duda zaapelował o osądzenie winnych wszystkich zbrodni: "Zbrodnie przeciwko ludzkości oraz zbrodnie wojenne muszą być dokładnie rozliczone aż wszyscy ich autorzy znajdą się przed wymiarem sprawiedliwości, a każda ofiara otrzyma sprawiedliwe zadośćuczynienie za swoje cierpienie."
Polski prezydent zaapelował też o wsparcie przywódców ruchów demokratycznych na Białorusi: usimy zwiększyć presję na reżim Łukaszenki, by uwolnił wszystkich więźniów politycznych, w tym dziennikarza Andrzeja Poczobuta i laureata Pokojowej Nagrody Nobla Alesia Bialackiego."
Główną decyzją szczytu Rady Europy w Reykjaviku jest utworzenie rejestru rosyjskich szkód na Ukrainie. Ma on pomóc w odbudowie kraju, ale także w ściganiu autorów zbrodni wojennych.
Przewodniczący Rady Europejskiej opowiedział się za sankcjami na rosyjskie diamenty
Charles Michel mówił o tym na szczycie G7 w Hiroszimie. Ta sprawa była jednym z tematów narady przywódców najbogatszych państw świata i szefów Rady Europejskiej oraz Komisji Europejskiej.
Nie ma na razie informacji o tym, aby zapadła decyzja dotycząca wprowadzenia całkowitego embarga na import. Na nałożenie sankcji przez Unię na rosyjskie diamenty od dłuższego czasu naciska Polska: "Skupiamy się teraz na zamknięciu drzwi dla luk prawnych i kontynuowaniu odcinania Rosji od krytycznych dostaw. Ograniczymy handel rosyjskimi diamentami. Rosyjskie diamenty nie są wieczne. Otwarcie i szczerze wyjaśniamy, dlaczego te sankcje są konieczne i uzasadnione".
Powiedział szef Rady Europejskiej. Ponadto tematami trzydniowego spotkania przywódców G7 i przedstawicieli Unii Europejskiej są problemy światowej polityki i gospodarki. Przed rozpoczęciem szczytu politycy odwiedzili Muzeum Wybuchu Bomby Atomowej i Park Pokoju, gdzie znajduje się pomnik ofiar. Przywódców 6 najbogatszych krajów zachodnich powitał przed Muzeum Wybuchu Atomowego pochodzący z Hiroszimy premier Japonii Fumio Kishida.
W szczycie siedmiu najbogatszych państw świata w Japonii miał wziąć udział Wołodymyr Zełenski. Jednak w niedzielę, w trzecim i ostatnim dniu posiedzenia G7, ukraiński przywódca ma wygłosić przemówienie do uczestników spotkania za pośrednictwem wideokonferencji.
"Europo, Ukraina proponuje ci zwycięstwo, jakie zakończy się pokojem"
- mówił prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski po odebraniu Nagrody Karola Wielkiego w imieniu swoim i całego narodu ukraińskiego. Uroczystość odbyła się w Akwizgranie na zachodzie Niemiec.
"Europa nie powinna być miejscem, gdzie ambicje tyranów łamią życie narodów. I dlatego musimy zwyciężyć" - podkreślił Wołodymyr Zełenski. "Szanowna, Europo, Ukraina proponuje ci zwycięstwo, które zakończy się pokojem i obroni ciebie. Ukraina proponuje zwycięstwo nie tylko w tej kwestii, ale w ogóle nad agresjami, aneksjami, paleniem miast, deportacjami, nad katastrofą ludobójstwa, gdziekolwiek na ziemi. My proponujemy i spodziewamy się szybkiego zwycięstwa nad tym, który chce zniszczyć marzenie nasze i całej Europy, marzenie dla swoich dzieci."
Premier Mateusz Morawiecki powiedział, że Ukraina, walcząc z Rosją, broni wolności nie tylko swojej, ale całej Europy. Szef rządu wziął udział w uroczystości wręczenia Międzynarodowej Nagrody Karola Wielkiego.
Podczas ceremonii premier Mateusz Morawiecki mówił, że w tych trudnych czasach Europa potrzebuje takich ludzi, jak Wołodymyr Zełenski. "Karol Wielki to patron europejskiej jedności. Dziś ta jedność jest wystawiona na próbę. W tych niepewnych, mrocznych czasach potrzebujemy ludzi, którzy chcą bronić ideałów europejskiej i zachodniej cywilizacji. Wołodymyr Zełenski jest takim człowiekiem."
Wizyta w Akwizgranie była częścią ofensywy dyplomatycznej Wołodymyra Zełenskiego w państwach europejskich. Prezydent Ukrainy potwierdził, że po wizycie we Włoszech, Niemczech, Francji i Wielkiej Brytanii wraca do Kijowa usatysfakcjonowany. „Trzy długie dni, a nasi żołnierze i nasze państwo stają się silniejsze. Jestem pewien, że znacznie silniejsze. Wracamy do domu z nowymi pakietami obronnymi: więcej nowej, potężniejszej broni dla frontów, więcej ochrony dla naszych ludzi. Więcej wsparcia politycznego” - podkreślił Zełenski.
Na magazyn Mija Tydzień zaprasza Katarzyna Semaan.