Współpraca polsko-łotewska
Prezydent Andrzej Duda powiedział, że z prezydentem Łotwy Edgarsem Rinkewiczsem omówił przede wszystkim kwestie bezpieczeństwa granic naszych krajów z Białorusią. Przywódcy spotkali się w środę w Belwederze. Andrzej Duda mówił na wspólnej konferencji prasowej, że rozmowy dotyczyły sposobów strzeżenia granicy.
Łotewski polityk, do niedawna wieloletni szef MSZ tego kraju, a od lipca prezydent, wybrał Warszawę jako cel swej trzeciej podróży zagranicznej. Obok kwestii bezpieczeństwa i zagrożeń hybrydowych ze wschodu prezydenci omówili też tematykę gospodarczą i współpracę w ramach Inicjatywy Trójmorza. Andrzej Duda wspominał o powołanej w ubiegłym roku w Rydze Polsko-Łotewskiej Izbie Przemysłowo-Handlowej. Zwrócił też uwagę na znaczenie realizacji takich projektów infrastrukturalnych jak Via i Rail Baltica.
Także Łotwa wskazuje na konieczność rozwijana połączeń infrastrukturalnych na osi Północ-Południe, a właśnie temu - jak podkreślał prezydent Edgars Rinkewiczs - służy Inicjatywa Trójmorza: "Widzimy to jako projekt geopolityczny, geostrategiczny i geogospodarczy, ponieważ wzmacnia on naszą gospodarkę, włączając ją do gospodarek naszego regionu. Jesteśmy gotowi rozwijać i pogłębiać Inicjatywę Trójmorza.
Obaj prezydenci będą reprezentować swoje kraje na najbliższym szczycie Inicjatywy Trójmorza, zaplanowanym w dniach 6-7 września w Bukareszcie.
Istnieje ryzyko działań hybrydowych, NATO pozostaje czujne
Tak Sojusz Północnoatlantycki komentuje szkolenia białoruskich spadochroniarzy w rejonie Brześcia, w pobliżu granicy z Polską. Białoruskie Ministerstwo Obrony poinformowało dziś w mediach społecznościowych o ćwiczeniach z udziałem 38. desantowo-szturmowej brygady.
Oświadczenie w tej sprawie przesłała brukselskiej korespondentce Polskiego Radia Beacie Płomeckiej rzeczniczka NATO Oana Lungescu. NATO ściśle monitoruje wszystkie działania wojskowe na Białorusi - napisała rzeczniczka. Dodała, że choć Sojusz nie widzi bezpośredniego lub pośredniego zagrożenia militarnego ze strony Mińska lub najemników z grupy Wagnera, to ze względu na zagrożenie działaniami hybrydowymi pozostaje czujny.
Oana Lungescu poinformowała też, że kwatera główna jest w bliskim kontakcie ze wszystkimi sojusznikami. Zwróciła uwagę, że Polska, Łotwa i Litwa wzmocniły bezpieczeństwo na granicy z Białorusią. Przypomniała też, że NATO znacząco zwiększyło swoją obecność wojskową na wschodniej flance w reakcji na agresywne działania Rosji i podejmuje działania odstraszające wszelkie zagrożenia, by bronić każdego kawałka sojuszniczego terytorium.
Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz ocenił, że zagrożenie ze strony Białorusi rośnie. Podkreślił, że agresywna polityka Białorusi wobec Polski jest determinowana wpływami rosyjskimi.
Marcin Przydacz przypomniał, że obecnie na Białorusi przebywają najemnicy z Grupy Wagnera:
Prezydencki minister dodał, że zarówno Moskwa, jak i Mińsk mają świadomość tego, jaką siłę stanowi NATO, którego Polska jest sojusznikiem. Marcin Przydacz podkreślił również, że nasz kraj, dzięki swojej zmodernizowanej armii, realizuje politykę odstraszania. Jak jednak zaznaczył, możliwe są ponowne próby destabilizacji na granicy polsko-białoruskiej.
Premier Mateusz Morawiecki powiedział, że inwestycje Polski w rozwój armii to nie tylko przestroga dla Rosji, ale również sygnał dla naszych sojuszników z NATO, że mogą na nas liczyć
Premier wziął udział w defiladzie w Warszawie z okazji Święta Wojska Polskiego. Szef rządu podkreślił, że wśród krajów NATO Polska przeznacza największy procent PKB na zbrojenia. Szef rządu zapewnił, że władze są zdeterminowane, by zwiększać liczebność i poprawiać wyposażenie Wojska Polskiego.
W defiladzie w Warszawie wzięły udział ponad dwa tysiące żołnierzy, prezentowane było też ponad dwieście jednostek sprzętu bojowego, w tym amerykańskie czołgi Abrams i koreańskie K2.
Budowa fregat, rozbudowa artylerii rakietowej i zakupy śmigłowców Apache - to plany na rozbudowę polskiej armii, o których mówił minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.
W dniu Święta Wojska Polskiego szef MON podkreślił, że w wyposażeniu polskiego wojska znajdzie się wkrótce koreańska artyleria rakietowa Chunmu.
Resort obrony podpisał też kontrakty na zakup samolotów F-35. Pierwsze z ponad stu czołgów Abrams są już w Polsce tak, jak pierwsze południowokoreańskie czołgi K2. W sumie nowych czołgów będzie ponad 550.
Na magazyn Mija Tydzień zaprasza Katarzyna Semaan.