Centrum Edukacji Wspierania Przedsiębiorczości im Mikołaja Reya zwróciło się w 2018 roku do polskiego Instytutu Pamięci Narodowej z propozycją współpracy. IPN zgodził się przenieść swoje doświadczenia na zachodnią Ukrainę i wyznaczył odział rzeszowski do kontaktów ze Lwowem – tak narodził się Przystanek Historia Lwów.
Rzeszowski IPN objął część merytoryczną, natomiast koordynator wziął na siebie organizację spotkań.
- My jako przedstawiciele społeczności polskiej i polskich organizacji przyjmujemy na siebie i organizujemy różnego rodzaju wydarzenia – to są gry, wystawy, prelekcje. Działamy w prosty sposób – jesteśmy tam, gdzie nas zaproszą – opisał pracę Przystanku Historia Lwów Artur Żak.
Przedział wiekowy jest bardzo duży, od dzieci szkolnych po seniorów. - Obejmuje swoim zakresem ludzi od piątego roku życia po nieskończoność. Oferta IPN jest na tyle szeroka, że dla każdej grupy wiekowej jesteśmy w stanie zaproponować jakąś aktywność. Biorąc pod uwagę, że to są doświadczeni edukatorzy, to jakość tej wiedzy historycznej i forma przekazywania, powoduje, że cieszą się bardzo dobrym „wzięciem”. Ludzie czekają na te wydarzenia.
Jaki wpływ na działalność popularyzacji historii miała pandemia koronawirusa i pełnoskalowa wojna na Ukrainie? –Niestety nie jesteśmy organizować naszych wydarzeń w rzeczywistości, poza małymi wyjątkami, gdy udało nam się takie wydarzenia zorganizować – wyjaśnia Artur Żak.
- Wpadliśmy zatem na pomysł, by Przystanek Historia Lwów przenieść do radia. Już trzeci rok gości na antenie w polskiej audycji Radia Lwów na antenie Radia Niezależność. Są historyczne prelekcje z edukatorami Instytutu Pamięci Narodowej.
Artur Żak jest Polakiem ze Lwowa, koordynatorem projektu Przystanek Historia Lwów, dziennikarzem i komentatorem wydarzeń politycznych, jest związany z Kurierem Galicyjskim, Radiem Wnet i Radiem Lwów.
Wojciech Jankowski