Ze wspomnianego gdańskiego wieczoru najlepiej pamiętam koncert zespołu Dezerter. Zagrali między innymi rewelacyjną wersję utworu "Ratuj swoją duszę". Dołączyła do Nich także Katarzyna Nosowska – ówczesny dyrektor artystyczny Męskiego Grania, by wspólnie wykonać piosenkę "Niewolnik". Zresztą, oba te fragmenty znalazły się później na albumie "Męskie Granie 2012" wydanym przez Polskie Radio. Zespół funkcjonował na scenie niczym wytrawna, kapitalnie naoliwiona maszyna. To był znakomity występ. Potwierdzeniem klasy kapeli była reakcja Publiczności. Po latach mogę przyznać, że przeżyłem wtedy na scenie najtrudniejszy moment jako prowadzący tę imprezę. Nie chciano, by Dezerter zszedł ze sceny i dawano temu wyraz głośno i dobitnie. Ba, bez przebierania w słowach. Musiałem się z tym zmierzyć, a ponieważ próby spokojnej perswazji nie dawały rezultatu, uświadomiłem sobie, że… trzeba wrzasnąć. Jeśli czyta te słowa ktoś z Widzów wtedy domagających się bisów, mam nadzieję, że mój krzyk nie przekroczył granicy gwałtowności…
Męskie Granie – serwis specjalny Polskiego Radia >>>
Tak, to ja muszę być podczas koncertów Męskiego Grania "złym policjantem". Jednym z zadań takiego osobnika jest informowanie Publiczności, że tu nie ma bisów. Bo nie ma. Cały program jest za każdym razem na tyle skrupulatnie układany, by zmieścić się ze wszystkim w określonych umowami godzinach. Nie ma przedłużania koncertów w nieskończoność i organizacyjnej dezynwoltury. A ja jestem na scenie między innymi po to, żeby wszystko sprawnie startowało i finiszowało. Wiem, że komunikaty, które czasami wygłaszam, nie są tymi, których Publiczność oczekuje. Cóż, to ta mniej przyjemna strona konferansjerki, ale jednocześnie nierozerwalnie związana z koncertową rzeczywistością.
I tu pozwolę sobie wymienić nazwisko managera sceny, który pełni tę funkcję od samego początku imprezy. Bez niego krajobraz Męskiego Grania przypominałby stajnię Augiasza. Odnosząc Jego obowiązki do świata futbolu, śmiało można przypisać Mu rolę playmakera, który mimo że nie występuje tam jako artysta, owym artystą jest. Bo przecież dekada brawurowo spędzona w takim tyglu, w naprawdę gorących warunkach, to sztuka. Mistrz. Janek Taraszkiewicz. Dzięki, Stary, za Twój profesjonalizm!
Męskie Granie – serwis specjalny Polskiego Radia >>>
Trójmiasto. Mam nadzieję, że jesteśmy z Męskim Graniem tu już na dobre. W tym miejscu wypada zacytować słowa refrenu piosenki "Tramwaje jak komety" zespołu eM. "Tu wszystko się kończy i zaczyna – Gdańsk, Sopot, Gdynia!".
Męskie Granie 2019
Tego lata Męskie Granie gra w:
- 13.07 Poznań
- 20.07 Kraków
- 27.07 Gdynia
- 03.08 Wrocław
- 10.08 Katowice
- 17.08 Warszawa
- 23.08 Żywiec
- 24.08 Żywiec