Euro 2020

Euro 2020: życzyli mu wszystkiego najgorszego, Hiszpania znów kocha Moratę. Piłkarz przeszedł do historii

Ostatnia aktualizacja: 29.06.2021 11:18
Hiszpan Alvaro Morata w fazie grupowej Euro 2020 nie mógł cieszyć się z udanych występów. Napastnik miał ogromne problemy ze skutecznością, a kibice nie zostawiali na nim suchej nitki. Po awansie Hiszpanii do ćwierćfinału turnieju piłkarz zamknął usta krytykom. 
Alvaro Morata
Alvaro MorataFoto: PAP/EPA/Friedemann Vogel

W 1/8 finału po dramatycznym starciu z Chorwacją piłkarze Luisa Enrique wygrali 5:3 i awansowali do ćwierćfinału turnieju. Jednym z bohaterów tego spotkania został Alvaro Morata - piłkarz ostro krytykowany za wcześniejsze występy na Euro 2020. 

grafika baner serwis Euro 2020 UNIWERSALNY 1200 f .jpg
Euro 2020 - SERWIS SPECJALNY

Media pochwaliły trenera Luisa Enrique za cierpliwość okazaną marnującemu we wcześniejszych meczach dobre okazje strzeleckie Alvaro Moracie. Wskazują, że to jego gol zdobyty w pierwszej połowie dogrywki uspokoił występ Hiszpanów.

- Bardzo potrzebowaliśmy tego gola – zarówno reprezentacja, jak i sam Morata - ocenił dziennik "Sport".

Na tym turnieju Morata strzelił na razie dwa gole, w sumie w występach na Euro w dorobku ma pięć trafień (na mistrzostwach Europy w 2016 zdobył trzy bramki).

Z pięcioma trafieniami jest wraz z Fernando Torresem najlepszym strzelcem Hiszpanii w historii rozgrywek. Trzeci na podium jest David Villa.  

Morata triumfuje, a wcześniej spadła na niego fala krytyki. W fazie grupowej nie miał dobrej prasy. W meczu ze Szwecją zmarnował kilka dogodnych okazji. Przeciwko Polsce zdobył bramkę, ale później fatalnie skiksował przy próbie dobicia piłki po źle wykonanym karnym Gerarda Moreno. 

Rozbicie Słowacji 5:0 mogło wydawać się łatwe, ale Hiszpanie rozpoczęli strzelanie dopiero w doliczonym czasie pierwszej połowy. To pozwoliło rozwiązać worek z bramkami, jednak na Moratę znów spadły gromy - na początku spotkania nie wykorzystał on jedenastki.

"Koszmar nieskuteczności powrócił do nas ponownie po tej 'jedenastce” - pisało katalońskie "Mundo Deportivo".

Fotoram.io.jpg
Euro 2020. Hiszpania "przetrwała" w meczu z Chorwacją. Media: przeżyliśmy horror

Można było spodziewać się, że rażąca nieskuteczność spotka się z reakcją kibiców. Krytyka była oczywista, a sieć błyskawicznie zaczęły zalewać memy i żarty z Moraty. Sam zawodnik przyznał jednak, że to nie było wszystko, z czym się spotkał.

- Po meczu z Polską nie spałem przez 9 godzin. Otrzymywałem groźby, znieważano moją rodzinę. Ktoś napisał: Mam nadzieję, że twoje dzieci umrą. Martwi mnie, że moja żona i dzieci muszą przez to przechodzić. Chciałbym, żeby ludzie postawili się na moim miejscu - powiedzia na antenie rozgłośni radiowej "Cope".

W sumie 28-letni napastnik rozegrał w kadrze 44 spotkania, zdobył w nich 22 bramki. W 1/4 finału Hiszpania zagra 2 lipca o godzinie 18.00 ze Szwajcarią. 

Czytaj także:


Czytaj także

Euro 2020: "Lewandowski, gigant, który nie urodził się w odpowiednim kraju". Kontrowersyjna opinia o kapitanie

Ostatnia aktualizacja: 25.06.2021 08:50
Kontrowersyjną opinię dotyczącą Roberta Lewandowskiego wyraził Raymond Domenech. Były trener reprezentacji Francji zwrócił uwagę, że kapitan biało-czerwonych miałby większe szanse na sukces z inną kadrą. "Smutna jest pierwsza runda Euro. Robert Lewandowski po raz kolejny odchodzi za wcześnie" - stwierdził. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Euro 2020: Chorwacja - Hiszpania. Rollercoaster w Kopenhadze. Wicemistrzowie świata poza turniejem

Ostatnia aktualizacja: 28.06.2021 20:33
W jednym z najciekawszych meczów 1/8 finału Euro 2020 reprezentacja Chorwacji przegrała po dogrywce na Parken w Kopenhadze z trzykrotnym triumfatorem rozgrywek Hiszpanią 3:5 i odpadła z turnieju. Podopieczni Luisa Enrique w ćwierćfinale zagrają ze Szwajcarią. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Euro 2020. Hiszpania "przetrwała" w meczu z Chorwacją. Media: przeżyliśmy horror

Ostatnia aktualizacja: 29.06.2021 08:09
Komentatorzy w Hiszpanii chwalą rodzimą reprezentację za pokonanie w Kopenhadze w 1/8 finału Euro 2020 zespołu Chorwacji. Zacięte, zakończone dogrywką spotkanie, w którym podopieczni Luisa Enrique zwyciężyli 5:3, nazywają "horrorem".
rozwiń zwiń