Półfinały Euro 2020:
06.07.2021 (wtorek): Włochy - Hiszpania
07.07.2021 (środa): Anglia - Dania
Obowiązujące w Wielkiej Brytanii przepisy pandemiczne stanowią, iż osoby przyjeżdżające ze wskazanych państw tzw. "bursztynowej listy" (w tym Danii, Włoch i Hiszpanii) muszą przejść dziesięciodniową kwarantannę. Jest to wielkie utrudnienie dla fanów, chcących dopingować swoją reprezentację podczas ostatnich spotkań mistrzostw Europy. Nie to wywołało jednak skandal.
Euro 2020: Ukraińcy nie załamują się porażką z Anglią. "Mamy świetny zespół i wiemy, na co nas stać"
W mediach pojawiły się informacje, że UEFA - pod groźbą odebrania praw do organizacji spotkań - wymusiła na brytyjskim rządzie zwolnienia z kwarantanny dla VIP-ów. W przeciwnym wypadku, półfinały i finał zostałyby przeniesione do Budapesztu, gdzie nie ma podobnych restrykcji.
Według informacji "The Times" - z tej niesprawiedliwości skorzysta ok. 2500 osób, wśród nich sponsorzy, urzędnicy i inni oficjele. Ta decyzja sprowadziła na europejską federację falę krytyki i trudno się temu dziwić. Atmosfera na trybunach, która jest jednym z głównych (oprócz oczywistych walorów sportowych) przyczyn popularności turnieju, pozwoliła milionom ludzi na całym świecie zapomnieć o pandemicznej rzeczywistości.
Jak napisał na Twitterze znany dziennikarz Colin Millar:
Euro 2020 - SERWIS SPECJALNY
- Żaden kibic podróżujący z Danii, Włoch i Hiszpanii nie może w tym uczestniczyć, chyba że masz pieniądze i wpływy, wtedy wszystko jest ok.
Czytaj także:
kp