Polskie Radio - oficjalny nadawca radiowy Mistrzostw Świata Katar 2022 - zaprasza na transmisje i relacje z mundialu. W Katarze są nasi sprawozdawcy Tomasz Kowalczyk i Filip Jastrzębski.
>>> Zobacz nasz serwis specjalny na mundial - Katar 2022
Bounou zniknął tuż przed meczem
Pierwszym bramkarzem reprezentacji Maroka jest Yassine Bounou. Golkiper Sevilli grał przez 90 minut w pierwszym meczu "Lwów Atlasu" na katarskim mundialu, w którym arabski zespół bezbramkowo zremisował z Chorwacją.
Znany w Europie pod pseudonimem "Bono" bramkarz miał zagrać również w meczu z Belgią. Uczestniczył w rozgrzewce, a także stał wraz z kolegami podczas odgrywania hymnów państwowych. Chwilę później Bounou rozmawiał jednak z meksykańskim arbitrem Cesarem Ramosem.
Potem wydarzenia potoczyły się błyskawicznie. Już do pamiątkowej fotografii przed meczem pozował Mounir El Kajoui, który rozpoczął mecz w podstawowym składzie Maroka.
El-Kajoui nie zawiódł
Federacja marokańska nie wytłumaczyła nagłej i tajemniczej zmiany. Już w trakcie meczu napisała na Twitterze zdawkowo: "Munir El Kajoui zastąpił Yassine'a Bounou w meczu z Belgią".
Golkiper występujący na co dzień w saudyjskim klubie Al-Wahda nie zawiódł. El Kajoui obronił kilka bardzo groźnych strzałów belgijskich piłkarzy. Rezerwowego bramkarza nie zdołali pokonać m.in. Michy Batshuayi, Eden Hazard i Dries Mertens.
Maroko sensacyjnie wygrało w Dosze 2:0 i przybliżyło się do awansu do 1/8 finału mistrzostw świata. "Lwy Atlasu" w dwóch meczach wywalczyli cztery punkty i są w świetnej sytuacji przed ostatnim meczem z Kanadą w grupie F.
Polska - Arabia Saudyjska. "Spokojnie, to tylko Katar", wyjątkowa analiza gry Polaków:
Czytaj także:
/empe, PAP