Na nieformalnym spotkaniu zbiorą się dziś członkowie sejmowej komisji śledczej, badającą aferę hazardową. W oficjalnym planie pracy komisji nie ma żadnego posiedzenia, ale tworzący ją posłowie muszą zdecydować, kiedy mogą wrócić do zajęć.
Wiceprzewodnicy Komisji, Bartosz Arłukowicz, z Lewicy pwiedział, że dobrym rozwiązaniem jest poczekanie do końca kampanii wyborczej, aby nie upolityczniać prac komisji śledczej. Ponadto prokutatura jeszcze przed katastrofą samolotu prezydenckiego poinformowała komisję, że ma dużo nowych dokumentów wymagających głębokiej analizy, ale będzie w stanie przekazać je komisji dopiero po paru tygodniach. " W związku z tym można spokojnie poczekać do zakończenia kampanii prezydenckiej" - powiedział Bartosz Arłukowicz.
Również posłowie innych komisji śledczych opowiadają się za wstrzymaniem prac do wyborów. Poseł PiS Andrzej Dera z komisji badającej sprawę ds. wyjaśnienia okoliczności śmierci Krzysztofa Olewnika mówi, że wszystkie partie polityczne powinny się porozumieć w tej sprawie. "To powinna być wspólna propozycja i o to będziemy apelowali" - powiedział Andzej Dera.
Część komisji śledczych musi jeszcze uzupełnić skład osobowy. W katastrofie lotniczej zginęli: Zbigniew Wassermann z komisji hazardowej, Edward Wojtas z komisji badającej sprawę Olewnika i Leszek Deptuła z tak zwanej komisji naciskowej.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR) Agnieszka Rucińska/ M.Pieśniewski/zr