Józef Racki z PSL, przedstawiajac projekt zaznaczył, że 90 proc. zapotrzebowań na tzw. dane retencyjne dotyczy okresu 6-miesięcznego, a jedynie 10 proc. pozostałego. "Dobrze się składa, że rząd także pracuje nad zmianami tej ustawy" - ocenił.
Według PO zaproponowany przez PSL projekt zasługuje na pozytywną ocenę. "Należy poprzeć tę inicjatywę w pełnym wymiarze, a być może skracając okres retencji, zmobilizujemy organy śledcze do sprawniejszego i efektywniejszego działania" - mówił Antoni Mężydło (PO).
Także według przedstawicieli Ruchu Palikota i SLD propozycja nowelizacji zasługuje na poparcie. "Przedstawiony projekt to jednak za mało, uregulowania wymagają też inne kwestie, na przykład dotyczące niszczenia danych i ujawniania statystyk" - mówił Wincenty Elsner (RP). Ryszard Zbrzyzny (SLD) także zaznaczył, że podczas prac w komisji rozważenia wymaga ewentualne rozszerzenie zakresu nowelizacji.
"Trzeba się zastanowić, czy projekt de facto coś zmienia; trzeba się raczej pochylić nad praktyką wykonywania ustawy przez służby" - mówił z kolei Adam Abramowicz (PiS). Z kolei Jerzy Rębek (SP) zaznaczył, że w przedstawionym kształcie jego klub nie poprze projektu. "Ze względu na konieczność zapewnienia organom ścigania skutecznego wykrywania przestępstw niezasadne jest skrócenie okresu przechowywania danych, trzeba pracować raczej nad zagadnieniami związanymi z wykorzystaniem tych danych" - wyjaśnił.
Projektem PSL zajmie się teraz sejmowa komisja infrastruktury. W uzasadnieniu propozycji wskazano, że regulacja dotycząca obowiązku retencji danych telekomunikacyjnych, czyli - obowiązku przechowywania informacji o połączeniach "wkracza w sposób istotny i drastyczny w sferę prawnie chronionej prywatności każdego obywatela".
"W obliczu postępującego rozwoju technik informatycznych gromadzenie i przechowywanie danych retencyjnych jest silnie inwazyjnym narzędziem" - ocenili wnioskodawcy. Przypomnieli ponadto, że wątpliwości co do konstytucyjności przepisów normujących przechowywanie danych telekomunikacyjnych wyrażał także Rzecznik Praw Obywatelskich oraz prokurator generalny.
Autorzy propozycji zaznaczyli, że przez 6 miesięcy dane retencyjne przechowują Niemcy, Litwa, Luksemburg, Słowacja i Holandia, a przez 12 miesięcy - Dania, Francja, Wielka Brytania, Hiszpania, a przez 18 miesięcy - Łotwa i Słowenia. Oprócz Polski okres 24 miesięcy przyjęły Irlandia i Włochy.
PSL przyznaje, że zgłosiło projekt zmian w Prawie telekomunikacyjnym m.in. w związku z kontrowersjami wokół ACTA.
Prace nad projektem nowego Prawa telekomunikacyjnego zakończył już także resort administracji i cyfryzacji. Projekt ten przewiduje m.in. skrócenie z 24 do 12 miesięcy okresu przechowywania bilingów przez operatorów. Resort nie wyklucza jednak, że będzie rekomendował skrócenie go nawet do sześciu miesięcy. Nowe przepisy mają według MAC obowiązywać od stycznia 2013 r. Zgodnie z zapowiedziami w maju projekt ma trafić do Sejmu.