Wiceminister infrastruktury Juliusz Engelhardt poinformował, że wszystkie spółki kolejowe przygotowują programy oszczędnościowe. Obejmują one między innymi ograniczenia inwestycji i poszukiwanie nowych źródeł dochodów.
Wiceminister, który przedstawił w Sejmie informację o sytuacji PKP, powiedział, że w najgorszej sytuacji jest spółka PKP Cargo. Realizuje ona program naprawczy, a jej władze rozmawiają ze związkami zawodowymi o programie dobrowolnych odejść z pracy. Spółka złożyła też wniosek o udzielenie pomocy poblicznej w wysokości 230 milionów złotych, który jest rozpatrywany przez rząd. Wiceminister oświadczył, że pierwotną przyczyną kłopotów PKP jest podjęta 8 lat temu przez lewicowy rząd decyzja o zmniejszeniu dotacji dla kolei o 800 milionów złotych.
Mówiąc o złym stanie dworców kolejowych, wiceminister Engelhardt podkreślił, że przyczyniło się do niego wiele dziesięcioleci zaniedbań. W przyszłym roku rząd zamierza rozpocząć remonty kilku najważniejszych dworców przy wykorzystaniu środków z budżetu i Unii Europejskiej.