Apel o wsparcie polskiego szkolnictwa na Litwie
migracja
migrator migrator
16.12.2010
Przedstawiciele Polaków z Litwy apelują do polskich władz o wsparcie polskiego szkolnictwa na Litwie. Przyjechali do Sejmu z listem otwartym w tej sprawie. Ich zdaniem, nowa ustawa o oświacie zawiera zapisy, które doprowadzą do likwidacji polskich sz
Przedstawiciele Polaków z Litwy apelują do polskich władz o wsparcie
polskiego szkolnictwa na Litwie. Przyjechali do Sejmu z listem otwartym w
tej sprawie. Ich zdaniem, nowa ustawa o oświacie zawiera zapisy, które
doprowadzą do likwidacji polskich szkół.
Dzisiaj litewski Sejmas miał zająć się ustawą oświatową w trybie pilnym, ale zrezygnował z jej rozpatrzenia.
Przedstawicielka
forum rodziców polskich dzieci na Litwie, Edyta Maksymowicz
powiedziała, że rodzice przyjechali do Polski zdesperowani i
zrozpaczeni. Dwujęzyczne nauczanie, a także obligatoryjne nauczanie w
języku litewskim historii, wprowadzi jej zdaniem zamęt w umysłach dzieci
i sprawi, że zaczną myśleć "po litewsku".
Niebezpieczny jest też jej
zdaniem zapis o priorytecie szkoły litewskiej, bo oznacza, że jeżeli w
kryzysie jedną ze szkół trzeba gdzieś będzie zamknąć, zamknięta będzie
szkoła polska, nawet jeżeli chodzi do niej o wiele więcej dzieci niż do
litewskiej. Litewscy Polacy chcą, by szkoły działały na dotychczasowych
zasadach.
Szef sejmowej komisji łączności z Polakami za granicą Marek
Borowski uważa, że polski Sejm powinien zająć zdecydowane stanowisko w
obronie polskich szkół. Powiedział, że Polacy są na Litwie przedmiotem
różnych szykan, jeśli chodzi o pisownię nazwisk i ulic, ale jako
najbardziej niebezpieczny ocenił spór o polską oświatę. Marek Borowski
podkreślił, że ustawa została wniesiona do Sejmasu mimo licznych
demonstracji i apeli Polaków do tamtejszych władz, a także mimo
stanowiska polskiego rządu. Dodał, że konsekwencje przyjęcia ustawy
byłyby sprzeczne z Konwencją o mniejszościach narodowych i z polityką
jaką w stosunku do mniejszości prowadzi polski rząd.
Wiceminister
spraw zagranicznych Jan Borkowski pozytywnie ocenił gest Sejmasu, który
dzisiaj zdjął sporną ustawę z porządku obrad. Jego zdaniem może to
prowadzić do rezygnacji z przyjęcia ustawy w takim kształcie jak
obecnie. Wiceminister podkreślił, że MSZ bardzo stanowczo działa w
sprawie polskiego szkolnictwa na Litwie.
"Każda mniejszość narodowa
wymaga ochrony, temu służy prawo europejskie, my tych standardów
przestrzegamy i takich standardów wymagamy od naszych partnerów" -
podkreślił Jan Borkowski.
Pod listem otwartym do prezydenta,
marszałków Sejmu i Senatu oraz ministrów edukacji i spraw zagranicznych
podpisało się ponad 10 tysięcy Polaków mieszkających na Wileńszczyźnie.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Iwona Szczęsna/dj