Część osób patrzy na politykę spójności jak na wroga.
Szczególnie w sytuacji gdy różne burze przetaczają sie nad Europa. To nie jest
tak, że jedni się dokładają, a inni są beneficjentami polityki spójności –
mówiła w Sejmie Minister Rozwoju Regionalnego, Elżbieta Bieńkowska
W Sejmie odbyła się konferencja przewodniczących
parlamentarnych komisji spraw gospodarczych, polityki regionalnej oraz
infrastruktury wszystkich państw członkowskich U.E. Tematem spotkania była polityka spójności.
Polityka spójności działa na obszarze całej Unii Europejskiej,
również na obszarze tych krajów, które nie są bezpośrednim beneficjentem tej
polityki – przekonywała minister Bieńkowska. Minister przedstawiła dane, z
których wynika, że z każdego euro z funduszy unijnych, które jest przeznaczane
dla Polski średnio 46 eurocentów wraca do krajów tzw. starej unii, w tym do gospodarki
niemieckiej 85 eurocentów, do austriackiej – siedemdziesiąt kilka euro centów.
Dzięki tej polityce Unia rozwija się szybciej i stabilniej. Ta polityka
stabilizuje wzrost gospodarczy, stabilizuje zatrudnienie w okresach słabnącej
koniunktury, stymuluje procesy modernizacyjne w gospodarce, procesy rozwojowe,
stałe zmiany strukturalne. To jest jedyna polityka europejska, która ma
sprawdzony system wdrażania. Polityka spójności lekko zreformowana może stać
się polityką gospodarczą dla całej unii europejskiej – mówiła.
Minister zaapelowała o lobbing w sprawie przygotowania
pakietu legislacyjnego dotyczącego polityki spójności po 2014 roku. Jej zdaniem
im później te regulacje się pokażą, tym mniejsza szansa na to, by kolejny
budżet rozpoczął się w roku 2014.
Minister Bieńkowska powiedziała, że motto naszej polityki
brzmi: polityka spójności jako skuteczna, efektywna i i terytorialnie
zróżnicowana odpowiedź na wyzwania rozwojowe U.E. W ocenie pani minister, w
trakcie naszej prezydencji będzie kilka trudnych tematów negocjacyjnych.
Najważniejsze z nich to temat funduszu infrastrukturalnego i mechanizmu wsparcia
regionów przejściowych. Minister wyjaśniła , że są to takie regiony, które już nie są biedne ale nie można ich
jeszcze wyłączyć spod działania polityki spójności. Polska
liczy, że w październiku pojawią się projekty rozporządzeń i do końca naszej
prezydencji wspólnie uzgodnimy jak najwięcej obszarów.
Wystąpienie Minister Rozwoju Regionalnego, Elżbiety Bieńkowskiej:
IAR/Danuta Zaczek/Radio Parlament