migracja
migrator migrator
29.08.2011
Przedstawiciele PO, SLD, PiS i PJN porozumieli się w sprawie organizacji debat przed wyborami. Chcą przeprowadzenia 6 debat w ciągu nadchodzących 6 tygodni. Ostatnie spotkanie ma być spotkaniem liderów partii politycznych.
Przedstawiciele PO, SLD, PSL i PJN porozumieli się w sprawie organizacji
debat przed wyborami. Chcą przeprowadzenia 6 debat w ciągu
nadchodzących 6 tygodni. Ostatnie spotkanie ma być spotkaniem liderów
partii politycznych.
W debatach nie weźmie udziału Prawo i
Sprawiedliwość. Jego przedstawiciel Tomasz Poręba, kierujący kampanią
swej partii, opuścił spotkanie, na którym rozmawiano o organizacji
debat.
Jak powiedział dziennikarzom szef kampanii Sojuszu Lewicy
Demokratycznej Stanisław Wziątek, najbliższa debata na temat służby
zdrowia i polityki społecznej mogłaby się odbyć już w piątek. Cztery
partie chcą, by wszystkie media miały jednakowy dostęp do debat i same
ustaliły między sobą, jaka stacja miałaby je transmitować, dając sygnał
do dyspozycji innym stacjom. Poseł zaapelował do stacji telewizyjnych o
włączenie się w organizację debat.
Wziątek powiedział, że PiS chciał
debatować tylko z przedstawicielami Platformy Obywatelskiej i Polskiego
Stronnictwa Ludowego w siedzibie centrum programowego PiS. Pozostałe
partie się na to nie zgodziły, gdyż chcą, aby wszystkie ugrupowania
parlamentarne mogły przedstawić swój program w debatach. Będą one miały
przede wszystkim charakter programowy, a w mniejszym stopniu
rozliczeniowy.
Szef sztabu SLD powiedział, że w każdy piątek powinna
się odbyć godzinna ekspercka debata na określony temat, z precyzyjnie
określonym czasem na pytania wzajemne i pytania od dziennikarzy. W
ostatniej debacie wzięliby udział przywódcy partii. Wszystkie media
powinny mieć możliwość zaprezentowania debat, zorganizowanych w
neutralnym miejscu. Debaty będą poświęcone kolejno służbie zdrowia i
polityce społecznej, infrastrukturze i polityce regionalnej, gospodarce i
stanowi finansów publicznych, polityce zagranicznej oraz rolnictwu i
sprawom wsi.
Tomasz Dudziński, szef kampanii partii Polska jest
Najważniejsza, dodał, że debaty powinny się odbywać około 20-tej, gdyż
wtedy najwięcej osób będzie mogło je obejrzeć. Wyraził przy tym
nadzieję, że społeczeństwo lepiej pozna programy poszczególnych partii, a
debaty przyczynią się do zwiększenia frekwencji wyborczej. Poseł nie
wykluczył, że w debaty włączą się także inne ugrupowania. Eugeniusz
Grzeszczak z Polskiego Stronnictwa Ludowego dodał, że szczególnie
oczekiwana będzie debata przywódców partii, gdyż zaprezentują oni
koncepcje programowe swych ugrupowań. Zasady debaty zostaną uzgodnione
przez partie.
Szef sztabu Platformy Obywatelskiej Jacek Protasiewicz
powiedział, że debaty będą okazją do rozliczenia kończącej się kadencji.
Dodał, że w Prawie i Sprawiedliwości nie ma woli debaty. Jest tylko
wola monologu, który może być oparty na kłamstwie - dodał szef kampanii
PO. Stanisław Wziątek dodał, że szkoda, iż wśród uczestników debat nie
będzie Prawa i Sprawiedliwości. Dobrze jednak, iż pozostałe partie wezmą
udział w rozmowie.
Informacyjna Agencja Radiowa(IAR)Siekaj/dj