W Sejmie odbyła się debata nad poprawkami Senatu do ustawy medialnej. Głosowanie zaplanowano na późne popołudnie.
Pierwsza z poprawek zakłada, że do zadań mediów publicznych będzie należeć wspieranie chrześcijańskiego systemu wartości, umacnianie rodziny, propagowanie postaw prozdrowotnych oraz przeciwdziałanie patologiom społecznym i wszelkiej dyskryminacji. Druga poprawka przewiduje, że Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, określając w projekcie budżetu kwotę dla mediów publicznych, nie jest związana żadnym limitem. Trzecia propozycja Senatu gwarantowałaby mediom publicznym możliwość przerywania reklamami programów, które powstały z pozabudżetowych pieniędzy. Wczoraj sejmowa Komisja Kultury i Środków Przekazu wypowiedziała się przeciwko tym zmianom.
Przewodnicząca sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu Iwona Śledzińska-Katarasińska zapewniła, że ustawa medialna w żadnym razie nie ma na celu upartyjnienia mediów publicznych, nie zagraża też wartościm chrześcijańskim i promowaniu rodziny.
Posłanka Platformy Obywatelskiej Urszula Augustyn uważa, że najważniejsza zmiana jaką wprowadzi ustawa medialna, to odpolitycznienie mediów. Podkreśliła, że ustawa zakłada urealnienie wydatków i wyjście naprzeciw oczekiwaniom środowisk twórczych, czyli wprowadzenie licencji programowych.
Z kolei Elżbieta Kruk z PiS podkreśliła, że wprowadzenie w życie nowych przepisów doprowadzi do ograniczenia wolności słowa i zachwieje ładem informacyjnym. Posłanka PiS dodała, że ustawa zagraża stabilności finansowej Polskiego Radia i Telewizji. Zdaniem Kruk, nie można oczekiwać od publicznych mediów, by spełniały misję, nie gwarantując im jednocześnie środków na funkcjonowanie.
Tadeusz Sławecki z PSL zapowiedział, że jego klub poprze poprawkę Senatu zakładającą, że media publiczne mają obowiązek wspierania chrześcijańskiego systemu wartości. Poseł dodał, że PSL jest też za ustaleniem kwoty minimalnej z budżetu dla mediów publicznych. Argumentował, że ułatwi to uzyskanie notyfikacji Unii Euopejskiej.
Z kolei Jerzy Wenderlich z klubu Lewicy zaapelował do prezydenta o szybkie podpisanie ustawy medialnej. Zdaniem posła, komisja kultury słusznie rekomendowała odrzucenie poprawki Senatu, dotyczącej możliwości przerywania programów reklamami. Według posła, oznaczałoby to bowiem obniżenie rangi nadawców publicznych oraz ich komercjalizację.