Rozpoczęło się posiedzenie sejmowej komisji śledczej, badającej okoliczności tak zwanej "afery hazardowej". Posłowie przesłuchają byłego szefa gabinetu politycznego premiera Sławomira Nowaka. Śledczy będą także głosowali nad wnioskiem PiS o odwołanie z funkcji szefa komisji Mirosława Sekuły.
Przesłuchania byłego ministra, a obecnie wiceszefa PO domagała się opozycja, która chce poznać powody dymisji Sławomira Nowaka. Po wybuchu afery hazardowej, odszedł on z rządu razem z Mirosławem Drzewieckim, Grzegorzem Schetyną, Andrzejem Czumą i Adamem Szejnfeldem.
Posłowie PiS chcą także dopytać Nowaka o spotkanie z sierpnia 2008 roku, w którym wzięli udział: minister w kancelarii premiera Michał Boni, wiceminister finansów Jacek Kapica, ówczesny szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Zbigniew Derdziuk i właśnie Sławomir Nowak. Beata Kempa uzasadniając wniosek podkreślała, że z tego spotkania nie sporządzono żadnej notatki, a po nim przez pół roku prace nad ustawą hazardową zostały spowolnione.
Sławomir Nowak zapewnia, że nie ma nic do ukrycia, bo z aferą hazardową nie ma nic wspólnego.
W porządku obrad komisji jest też głosowanie nad wnioskiem PiS o odwołanie z funkcji szefa komisji Mirosława Sekuły. Według Prawa i Sprawiedliwości niejednokrotnie dopuścił się on naruszenia norm prawnych oraz wypracowanych zwyczajów, a także między innymi nie przestrzegał kultury prac komisji.
Rzecznik klubu PiS Mariusz Błaszczak uważa, że postawa przewodniczącego Sekuły świadczy o tym, że Platformie nie zależy na wyjaśnieniu sprawy.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)