Byłem, jestem i zawsze będę za życiem. To oznacza, że zawsze
byłem przeciwko karze śmierci, byłem zawsze przeciwko aborcji na
życzenia, byłem i jestem za in vitro, jestem przeciw eutanazji, będę za
testamentem życia - zadeklarował w piątek Bronisław Komorowski.
Komorowski jest jednym z kandydatów w partyjnych prawyborach
prezydenckich.
Dodał, że swoje poglądy wypowiedział "drukowanymi,
dużymi literami" i oczekuje, że jego konkurent w prawyborach - Radosław
Sikorski - także powie, jakie ma w tych kwestiach poglądy. "Nie po to,
żeby go przyłapać na różnicy, tylko po to, abyśmy razem w ten sposób
budowali wspólny punkt widzenia PO jako całości" - wyjaśnił
dziennikarzom.
Komorowski uważa, że prawybory w PO mogą służyć
samej partii do sprecyzowania jej stanowiska w ważnych dla społeczeństwa
sprawach takich jak np. in vitro czy eutanazja. "Te kwestie wymagają
pewnego doprecyzowania w ramach PO" - mówił dziennikarzom.
Podczas
spotkania z działaczami PO w Krakowie Komorowski ocenił, że o sprawach,
które już teraz są "chowane pod sukno nerwowo" można w ramach
prawyborów rozmawiać. Jako przykład podał kwestię zapłodnienia in vitro.
"To
jest pytanie, czy PO ma w sobie tyle siły i determinacji, żeby godzić
nowoczesność z tradycyjnym systemem wartości. Czy ma w sobie odwagę,
żeby powiedzieć: my staniemy zawsze po stronie tych, którzy są za
życiem" - mówił Komorowski.
to, PAP