Gospodarka, status kobiet i pozycja obywatela w państwie - to główne elementy programu wyborczego Andrzeja Olechowskiego. Kandydat na prezydenta RP przedstawił 16 punktów swojego programu, który nazwał "Kontraktem dla Polski".
Olechowski tłumaczy, że jeśli zostanie wybrany, spełni te zobowiązania. Dlatego jego program ma formę kontraktu, pod którym może się podpisać i z którego będzie rozliczany. Zaznaczył, że chce być prezydentem pożytecznym dla Polski, a nie tylko kustoszem jej wcześniejszych dokonań.
Andrzej Olechowski wspomniał sytuację gospodarczą w Grecji i podkreślił, że także przyszły prezydent Polski powinien zaangażować się we wsparcie naszej gospodarki. "Najbliższe lata to nie będzie spacer po słonecznej stronie plaży na tej zielonej wyspie" - stwierdził Olechowski.
Kandydat na prezydenta zwrócił też uwagę na gorszą pozycję kobiet w sferze wynagrodzeń i coraz większe zawłaszczenie przestrzeni publicznej przez partie kosztem obywateli. Podkreślił, że w obu sprawach chce być pomocnikiem i przewodnikiem obywateli do poprawy ich statusu.
Olechowski zauważył, że w Polsce panuje niepokojący klimat przedwyborczy. Według niego wielu Polaków opanował strach przed powrotem IV Rzeczpospolitej, a z drugiej strony przed manipulacją i monopolem jednej partii. Zaznaczył, że poddanie się temu klimatowi doprowadzi Polskę do kolejnych pięciu straconych lat.
