Radio Parlament
Section01

Strona polska dostatecznie mocno naciska na Rosję w sprawie przekazywania dokumentów śledztwa smoleńskiego.

migracja
migrator migrator 30.09.2010

Edmund Klich powinien wykazać "większą powściągliwość" a z kłopotami dotyczącymi śledztwa - zwracać się najpierw do polskich władz- mówiła Małgorzata Kidawa - Błońska z P.O. w radiowej trójce.

Posłanka PO Małgorzata Kidawa - Błońska uważa, strona polska dostatecznie mocno naciska na Rosję w sprawie przekazywania dokumentów śledztwa smoleńskiego.

Kidawa - Błońska, która była gościem radiowej Trójki, twierdziła jednak, że nasze władze nie mogą wpłynąć na Rosję, by ta zabezpieczyła wrak tupolewa, znajdujący się na jej terytorium.

Odnosząc się do wypowiedzi polskiego akredytowanego przy MAK Edmunda Klicha, Małgorzata Kidawa - Błońska wyraziła opinię, że nie powinien on o problemach we współpracy z Rosjanami informować od razu mediów. Jej zdaniem, Edmund Klich powinien wykazać "większą powściągliwość", a z kłopotami dotyczącymi śledztwa - zwracać się najpierw do polskich władz. Pułkownik Klich informował, że mimo wielu apeli nie dostał od Rosjan wielu ważnych dokumentów, dotyczących między innymi lotniska w Smoleńsku. Na dodatek strona rosyjska nie zamierza przekazać nam żadnych dodatkowych materiałów poza tymi, które już trafiły do Polski.

Akredytowany przy MAK Polak powiedział również, że polscy eksperci zgłaszają wiele wątpliwości co do hipotez stawianych przez Rosjan. Zdaniem polskiego przedstawiciela, różnimy się w ocenie chociażby procedur, jakie powinny obowiązywać na lotnisku w Smoleńsku.
Trójka/IAR/dw/ab

Section02
Section03
Section04