Przegrana PiS nie jest winą tych co odeszli z partii.
migracja
migrator migrator
21.11.2010
Dziś poseł Dudziński oraz eurodeputowany Paweł Kowal wystąpili z Prawa i Sprawiedliwości w proteście przeciw usunięciu z partii Joanny Kluzik Rostkowskiej. Obaj są kojarzeni z nowym stowarzyszeniem, założonym przez byłych polityków PiS.
Paweł Poncyljusz uważa, że wynik osiągnięty przez Prawo i Sprawiedliwość
w wyborach samorządowych nie jest dobry. Były poseł PiS- u uważa, że
ten rezultat należy porównywać z wynikiem lipcowych wyborów
prezydenckich.
Paweł Poncyljusz skomentował słowa Jarosława Kaczyńskiego wygłoszone
podczas wieczoru wyborczego w Radomiu dotyczące Stowarzyszenia "Polska
jest najważniejsza". Prezes PiS powiedział wczoraj, że jego partia mogła
wygrać gdyby nie "zaplanowana, perfidna, przeprowadzona z pełną
premedytacją akcja".
Paweł Poncyljusz uważa, że gdyby Jarosław Kaczyński nie wyrzucił
Joanny Kluzik-Rostkowskiej i Elżbiety Jakubiak, wynik partii byłby z
pewnością lepszy.
Z kolei poseł Tomasz Dudziński (PiS) powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że jest mu po prostu przykro po słowach Jarosława Kaczyńskiego o "perfidnej zaplanowanej akcji rozłamowców" przed wyborami. .
Dziś poseł Dudziński oraz eurodeputowany Paweł Kowal wystąpili z Prawa i Sprawiedliwości w proteście przeciw usunięciu z partii Joanny Kluzik Rostkowskiej. Obaj są kojarzeni z nowym stowarzyszeniem, założonym przez byłych polityków PiS. Dudziński zaznaczył w rozmowie z IAR, że przegrana PiS nie jest winą tych, którzy odeszli z partii. Podkreślił, że gdyby nie usunięto z partii Kluzik-Rostkowskiej i Elżbiety Jakubiak i gdyby utrzymano linię zaproponowaną w kampanii prezydenckiej, to PiS osiągnęłoby lepszy wynik. Odpowiadając na zarzut Jarosława Kaczyńskiego, że osoby związane z Kluzik-Rostkowską kontaktowały się z Januszem Palikotem, Dudziński powiedział to on był jedyną osobą z PiS-u, która weszła w spór z posłem. .
Jarosław Kaczyński powiedział, że gdyby nie rozłam w PiS-ie w ostatnich dniach kampanii wyborczej, jego partia wygrałaby wybory samorządowe. Prezes Prawa i Sprawiedliwości podsumował sondażowe wyniki wyborów podczas wystąpienia w Radomiu.
Jarosław Kaczyński powiedział, że akcja rozłamowa została perfidnie zaplanowana po to, by PiS nie wygrał. W jego ocenie, mimo wszystkich trudności jego partia osiągnęła bardzo dobry wynik i gdyby nie problemy we własnych szeregach, ze zwycięstwa cieszyłoby się dziś Prawo i Sprawiedliwość. Prezes PiS-u wytknął rozłamowcom, że z jednej strony powoływali się na spuściznę Lecha Kaczyńskiego, a z drugiej strony prowadzili rozmowy z Januszem Palikotem. "Trudno o czarniejszą groteskę" - podsumował Jarosław Kaczyński.
Kaczyński zapowiedział analizę kampanii wyborczej, konsolidację szeregów i rok zdecydowanej pracy przed kolejnymi wyborami parlamentarnymi. Prezes PiS-u wyraził przekonanie, że wynik wyborów samorządowych oznacza, że "czas Platformy Obywatelskiej się kończy".
IAR/ Mitrowski/Siekaj /dyd