Politycy o uchwale rosyjskiej Dumy w sprawie Katynia
migracja
migrator migrator
27.11.2010
Rezolucja potępia reżim stalinowski, obciąża też Józefa Stalina i kierownictwo Związku Radzieckiego odpowiedzialnością za rozstrzelanie wiosną 1940 roku polskich oficerów.
Goście Śniadania w Trójce nie są zgodni w ocenie wczorajszej uchwały
rosyjskiej Dumy w sprawie Katynia. Rezolucja potępia reżim stalinowski,
obciąża też Józefa Stalina i kierownictwo Związku Radzieckiego
odpowiedzialnością za rozstrzelanie wiosną 1940 roku polskich oficerów.
Marek
Kuchciński z Prawa i Sprawiedliwości zaznacza, że z perspektywy
polskich interesów wczorajsza uchwała to za mało. Rezolucję ocenia jako
próbę znalezienia punktu wyjścia do rozmów Rosji z Europą. Dodaje, że
Polska powinna oczekiwać od Rosji przyznania się do zbrodni ludobójstwa i
godziwych odszkodowań dla krewnych ofiar stalinowskich mordów.
Z
kolei Jerzy Wenderlich z Sojuszu Lewicy Demokratycznej uważa, że
najważniejszy w stosunkach z Rosją jest dialog. Dodaje, że wczorajsze
wydarzenia w Dumie to efekt między innymi wizyty Putina w Polsce we
wrześniu ubiegłego roku.
Jarosław Gowin z PO widzi we wczorajszej
uchwale rosyjskiej Dumy efekt polityki rządu wobec Moskwy. Zastrzega, że
uchwała nie może być zamknięciem sprawy katyńskiej. Dodaje, że owocem
polityki rządu wobec Rosji jest także kontrakt gazowy.
Również
Jarosław Kalinowski z PSL widzi duże zasługi polskiej polityki w
działaniach Rosji. Przypomina o następnych, takich jak zapowiedź
przekazania Polsce kolejnych akt śledztwa katyńskiego.
Paweł
Poncyljusz ze stowarzyszenie Polska Jest Najważniejsza ocenia, że za
nową retoryką Rosji nie muszą stać stosunki z Polską. Uważa, że Rosja
która kieruje się na zachód, wie dobrze, że jeśli nie rozwiąże problemu
Katynia, to Polska może przynajmniej przeszkadzać.
Prezydencki
doradca Jan Lityński określa uchwałę Dumy jako epokowe wydarzenie dla
samych Rosjan. Zaznacza, że Rosja "putinowska" była budowana na
sowieckim, imperialnym micie, który teraz zaczyna pękać.
Za
przyjęciem uchwały potępiającej zbrodnię katyńską było 342 deputowanych
rosyjskiej Dumy, przeciwko 57, a żaden nie wstrzymał się od głosu.
Uchwała przypomina, że w Lesie Katyńskim mordowano także
obywateli Związku Radzieckiego i że prawda o zbrodni była przez
kilkadziesiąt lat fałszowana. Duma wyraziła głębokie współczucie ofiarom
zbrodni, ich rodzinom i bliskim. "Deputowani do Dumy Państwowej w
imieniu narodu rosyjskiego wyciągają przyjazną dłoń do narodu polskiego.
Wyrażają też nadzieję na początek nowego etapu w stosunkach między
naszymi krajami, które będą rozwijać się na gruncie demokratycznych
wartości" - głosi przyjęta dziś uchwała.