Debata nad wnioskiem o wotum nieufności dla ministra infrastruktury.
migracja
migrator migrator
03.01.2011
4 stycznia posłowie będą debatować nad wnioskiem SLD o wotum nieufności wobec ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka.
4 stycznia posłowie będą debatować nad wnioskiem SLD o
wotum nieufności wobec ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka.
SLD, które złożyło wniosek pod koniec ubiegłego roku, stawia ministrowi
zarzut niekompetencji w związku z bałaganem na kolei, problemami z
budową dróg i katastrofalną sytuacją w Poczcie Polskiej.
Według dotychczasowych deklaracji, wniosku SLD nie zamierzają
poprzeć kluby koalicji i PSL, za odwołaniem Grabarczyka opowiada się
natomiast PiS, a klub PJN rozważa poparcie. Zgodnie z konstytucją, Sejm
może wyrazić wotum nieufności wobec ministra większością głosów
ustawowej liczby posłów, to jest 231 głosów.
Cezary Grabarczyk jest ministrem infrastruktury w rządzie
Donalda Tuska od 2007 roku. Już raz, w lipcu 2009 roku, opozycja złożyła
wobec niego wniosek o wotum nieufności. Posłowie PiS zarzucali
ministrowi ciągłe zmiany w planie budowy dróg ekspresowych i autostrad,
oszczędności budżetowe w resorcie infrastruktury i podniesienie opłat za
winiety dla przewoźników. Wniosek został odrzucony.
Obecni wnioskodawcy, to jest lewica, uważają, że minister
powinien odejść, ponieważ jest odpowiedzialny za chaos na kolei,
związany między innymi z wprowadzeniem w grudniu nowego rozkładu jazdy.
Zdaniem Jerzego Wenderlicha z SLD, jedyną reakcją na to było
opublikowanie w gazecie drogich ogłoszeń z przeprosinami. Według
opozycji, oliwy do ognia dolał jeszcze minister Grabarczyk, który 17
grudnia zapowiedział anulowanie 45 przetargów na budowę dróg, w tym
krajowych i ekspresowych. Większość tych inwestycji miała się zacząć do
2013 roku.
Z sytuacji na kolei najpierw tłumaczył się w Sejmie
wiceminister infrastruktury Juliusz Engelhardt, a potem - minister
Grabarczyk, który przeprosił i powiedział, że "to pasażerowie na kolei
są najważniejsi". Premier Donald Tusk podkreślił, że decyzję o
ewentualnych dymisjach podejmie natychmiast. Pytany, czy rozważa dymisję
samego Grabarczyka, premier zaprzeczył. W rezultacie został
zdymisjonowany wiceminister Engelhardt. A do ponownego zamieszania na
kolei doszło w Nowym Roku. 2 stycznia Donald Tusk przyznał w wywiadzie
dla TVPInfo, że w związku z sytuacją na kolei, doszło do "pewnego
zaniechania", ale podkreślił że odpowiedzialność za to bierze na siebie.
Według sondażu przeprowadzonego w grudniu przez Instytut
Badania Opinii Homo Homini na zlecenie Polskiego Radia, ponad dwie
trzecie Polaków uważało, że prezesi i zarząd PKP powinni ponieść
odpowiedzialność za chaos na kolei. 62 procent respondentów była zdania,
że za tę sytuację ponosi odpowiedzialność minister infrastruktury
Cezary Grabarczyk.
(więcej)
Cezary Grabarczyk jest
politykiem i prawnikiem, od 2001 roku działaczem PO i posłem na Sejm. W
rządzie Jerzego Buzka był zastępcą prezesa Urzędu Zamówień Publicznych w
Warszawie, potem wicewojewodą łódzkim z ramienia Unii Wolności. W IV
kadencji Sejmu był członkiem komisji śledczej badającej sprawę PZU, w V
kadencji kierował sejmową komisją sprawiedliwości.
W latach 2004, 2005, 2006 i 2007 był wyróżniany przez tygodnik
"Polityka" w rankingu najlepszych posłów IV i V kadencji.
Urodził się 26 kwietnia 1960 roku w Łodzi. Ukończył studia na
Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego. Odbył aplikację
adwokacką w Okręgowej Radzie Adwokackiej w Łodzi.
W latach 1967-1983 działał w Związku Harcerstwa Polskiego, był
między innymi, zastępcą komendanta hufca do spraw programowych. Należał
kolejno do Unii Polityki Realnej, Partii Konserwatywno-Liberalnej,
Kongresu Liberalno-Demokratycznego i Unii Wolności. W 2001 roku wstąpił
do Platformy Obywatelskiej. W 2006 został przewodniczącym partii w
województwie łódzkim i członkiem zarządu krajowego. 16 listopada 2007
objął stanowisko ministra infrastruktury w rządzie Donalda Tuska.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/E.Porycka/E.Leo/dok.