SLD proponuje własny projekt uchwały Sejmu dotyczący katastrofy smoleńskiej. Jak powiedział poseł Stanisław Wziątek, propozycja jego klubu jest spokojna, w przeciwieństwie do projektu przygotowanego przez Prawo i Sprawiedliwość. Zdaniem Stanisława Wziątka, propozycja PiS-u, by w uchwale odrzucić raport MAK, jest nie do zaakceptowania.
Poseł podkreślił, że polski parlament nie powinien odnosić sie do raportów takiej instytucji, jaką jest Międzypaństwowy Komitet Lotniczy. Wyjaśnił, że MAK nie jest instytucją - jak to określił - równoważną do polskiego Sejmu. Zaznaczył, że posłowie powinni zbudować przeświadczenie, nie tylko w kraju, ale i za granicą, że polski parlament z ogromną determinacją mówi jednym głosem o potrzebie wyjaśnienia wszystkich okoliczności katastrofy smoleńskiej.
Poseł SLD podkreślił, że projekt uchwały Sejmu autorstwa jego klubu jest kompromisowy i spokojny. Dodał, że pokazuje też jedność w domaganiu się wyjaśnienia wszystkich okoliczności kwietniowej tragedii.
"Sejm RP wyraża przekonanie, że przyczyny tej niespotykanej w skali żadnego kraju tragedii zostaną wyjaśnione" - napisano w projekcie uchwały. Jest w nim też wezwanie do rządu, by podejmował wszelkie, dostępne prawem działania prowadzące do poznania przyczyn tragedii.
W projekcie uchwały jest też mowao tym, że w proces wyjaśniania okoliczności katastrofy zostaną zaangażowane instytucje międzynarodowe, które w bezstronny sposób pomogą rozstrzygnąć wszystkie sporne kwestie. "Sejm wyraża nadzieję, że proces wyjaśniania nie będzie wpływał negatywnie na stan stosunków polsko-rosyjskich" - czytamy w projekcie ustawy autorstwa SLD.
Sojusz liczy na to, że jego propozycja będzie zaakceptowana przez wszystkie ugrupowania parlamentarne.
PiS chce, by Sejm wraził zdecydowany sprzeciw wobec opublikowanego raportu MAK. W projekcie PiS-u napisano między innymi, że "raport zawiera nieuzasadnione wnioski, zmierzające do obarczenia wyłączną odpowiedzialnością pilotów samolotu TU-154M i jego pasażerów oraz uwolnienia od jakiejkolwiek odpowiedzialności podmiotów Federacji Rosyjskiej".
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/Angieszka Rucińska/MN/dabr
