Wniosek o jego przesłuchanie złożył jeszcze w grudniu ub. roku
Robert Węgrzyn(PO), po zeznaniach złożonych przez dziennikarza Wojciecha
Czuchnowskiego. Zdaniem posła służby
musiały wiedzieć kogo podsłuchiwały. Wczoraj przed komisją zeznania składał
Jarosław Marzec. Zeznał, że otrzymał od Bogdana Święczkowskiego, wówczas
dyrektora Biura ds. Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Krajowej dokument
w którym znalazły się informacje o zagrożeniu bezpieczeństwa Zbigniewa Ziobry i
Janusza Kaczmarka. Na tej podstawie polecił założenie teczki operacyjnego
sprawdzania. Nadano jej kryptonim „Cele”. Zarządzono kontrolę operacyjną lecz nie
podsłuchiwano dziennikarzy. Marzec stwierdził, że gdy dowiedział się o kontroli
dziennikarza Wojciecha Czuchnowskiego podjął decyzję o jej „wyłączeniu”. Z
kolei dziennikarz Robert Zieliński zeznał przed komisją, że podczas operacji „Cele” służby nadużywały swoich
uprawnień. Zdaniem Zielińskiego wyłudzano m.in. zgodę na podsłuchy.
Komisja bada sprawę kontroli operacyjnej dziesięciorga
dziennikarzy, którą służby miały prowadzić w latach 2005-2007 w związku z
operacjami „Cele” i „Doradcy”. Operacja „Cele” została podjęta po informacji o
zagrożeniu bezpieczeństwa Zbigniewa Ziobro i Janusza Kaczmarka. W operacji
„Doradca” celem inwigilacji był wysoki urzędnik jednego z resortów
gospodarczych. Obie sprawy nadzorował Jarosław Marzec będący wówczas
naczelnikiem zarządu warszawskiego CBŚ