W Sejmie odbyło się /4 lutego 2011/pierwsze czytanie projektu ustawy o
wyrobie i rozlewie wyrobów winiarskich, obrocie tymi wyrobami i organizacji
rynku wina.
W projekcie
ustawy określono tryb zgłaszania nazw wyrobów winiarskich w celu objęcia ich
ochroną, Projekt upraszcza także wymogi niezbędne do wykonywania działalności
gospodarczej przez przedsiębiorców wyrabiających niewielkie ilości win
owocowych markowych, cydrów, perry oraz miodów pitnych markowych z surowców
uzyskanych z własnego gospodarstwa. Wprowadzenie tej zmiany zwolni
przedsiębiorców z obowiązku posiadania planu zakładu, obejmującego
pomieszczenia produkcyjne z zaznaczeniem linii technologicznych, dróg przemieszczania
surowców i produktów gotowych, stanowisk pracy oraz pomieszczeń
magazynowych, socjalnych i sanitarnych. Ponadto nie będzie konieczne posiadanie
własnego laboratorium do przeprowadzenia analiz fizykochemicznych wyrabianych i
rozlewanych wyrobów. Przedsiębiorcy nie będą też musieli uzyskiwać zaświadczeń,
że posiadane przez nich obiekty budowlane i urządzenia techniczne,
spełniają wymogi zawarte w przepisach przeciwpożarowych, sanitarnych i o
ochronie środowiska. Ustawa zapewni zbyt sadownikom, pszczelarzom. Wpłynie na
rozwój plantacji winogron.
W
Polsce produkuje się od 300 do 400 min litrów wina. Projektowana stawa ma
doprowadzić do przywrócenia dobrej marki polskim wyrobom. I to nie tylko miodom
pitnym. Ustawa wprowadza dwa nowe markowe wina: cydr i perry. Są to wina owocowe.
Cydr będzie produkowany na bazie jabłek,
perry na bazie gruszek. Poseł Maliszewski z PSL poinformował, że na świecie
produkuje się ok. 1500 mln litrów cydrów. W samej Wielkiej Brytanii spożycie
tego wina wynosi około 800 mln litrów.
IAR/Danuta
Zaczek/Radio Parlament