Sejm przy sprzeciwie PiS uchwalił nowelizację ustawy o
przeciwdziałaniu narkomanii. Za głosowało 258 z PO, PSL i SLD. Przeciw było 159
parlamentarzystów głównie z PiS wstrzymało się 6 posłów.
W głosowaniu odrzucono wszystkie poprawki zgłoszone przez
PiS, w tym wniosek o odrzucenie nowelizacji w całości. . Akceptacji Wysokiej
Izby nie uzyskała również poprawka SLD dotycząca określenia w rozporządzeniu,
jaka ilość narkotyku można uznać za „niewielką”. Przyjęto natomiast poprawki PO zapewniające
spójność legislacyjną ustawy.
Nowelizacja zakłada, że prokurator i sąd będą mogli odstąpić od
ścigania za posiadanie środków odurzających i psychotropowych posiadanych w
niewielkich ilościach na własny użytek. Nowelizacja nakłada jednocześnie na prokuraturę
w postępowaniu przygotowawczym obowiązek zbierania informacji o uzależnieniu
podejrzanego. Możliwe będzie szersze niż dotąd wykorzystanie instytucji
zawieszenie postępowania w celu skierowania na leczenie osoby uzależnionej. Ustawa
zwiększa też kary za posiadanie i handel narkotykami.
Głosowanie przebiegło w niezwykle burzliwej atmosferze.
W tym momencie legalizujecie narkotyki – mówiła Beata Kempa. Zapytajcie swojego premiera czy
się na to zgadza. Która mafia dzisiaj wygrała: narkotykowa czy dopalaczowi?
Posłanka zarzuciła rządowi, że kupuje sobie głosy młodych wyborców.
Dalej karane będzie posiadanie najmniejszej nawet ilości
narkotyku. Nic w tym zakresie się nie zmieniło – przekonywał minister sprawiedliwości Krzysztof
Kwiatkowski. Ale w pewnych przypadkach prokurator będzie mógł umorzyć postępowanie, by uzależnionego skierować na
leczenie. Minimalna ilość jest zdefiniowana o polskim orzecznictwie. Jesteśmy
przeciw legalizacjo narkotyków. Jesteśmy za leczeniem osób uzależnionych i karaniem
dilerów.
Ustawę musi teraz rozpatrzyć Senat.
IAR/Danuta Zaczek/Radio Parlament