Do projektu ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy
zastępczej posłowie SLD, PiS, PJN oraz P.O. zgłosili w sumie kilkadziesiąt
poprawek. Projekt ustawy trafił ponownie
do dalszych prac w komisjach sejmowych.
Opozycja uważa, że rząd zbyt mało pieniędzy przeznaczył na realizację ustawy. Posłowie PiS i SLD są też przeciwni wyłączeniu spod działania Karty Nauczyciela, pedagogów pracujących w placówkach opiekuńczo - wychowawczych.
Umieszczenie dziecka w pieczy zastępczej powinno nastąpić po
wyczerpaniu wszystkich form pomocy rodzicom dziecka – mówiła Magdalena Kochan
(PO), prezentując sprawozdanie
połączonych komisji Polityki Społecznej i Rodziny oraz komisji Samorządu
Terytorialnego.
Ta ustawa to kierunek w którym powinniśmy zmierzać, w którym
zmierza cały świat – przekonywała Iwona Guzowska zPO. Zadowolona z kształtu ustawy była też Joanna Kluzik –
Rostkowska (PJN), autorka projektu poselskiego. Posłanka zwróciła jednak uwagę, że rodzina
zastępcza spokrewniona powinna znaleźć
się pod opieką gminy, nie powiatu. Zaapelowała też do ministra finansów o
skierowanie większych środków na realizację ustawy.
Projekt ustawy, którego drugie czytanie odbyło się
dziś/13.04/w Sejmie, wprowadza instytucję asystenta rodziny zatrudnionego
przez wójta, który ma tej rodzinie pomagać. Dziecko będzie tez mogło zostać
objęte bezpłatną opieką w placówce wsparcia dziennego. Do domów dziecka będą
mogły trafiać dzieci po ukończeniu 10 roku życia. Młodsze mają być objęte
pieczą zastępczą. Będzie mogła być ona sprawowana w formie rodzinnej lub
instytucjonalnej. Projekt ustawy określa zasady i formy sprawowania pieczy
zastępczej oraz pomocy w usamodzielnianiu się jej wychowanków. Określa zadania
administracji publicznej w zakresie wspierania rodziny. Reguluje również
procedury adopcyjne.
Specjalne podziękowania za zaangażowanie w pracach nad
ustawa otrzymała Magdalena Kochan (PO), sprawozdawca ustawy.
IAR/Danuta Zaczek/Radio Parlament