Senat wprowadził poprawki do ustawy o finansowym wsparciu dla rodzin w nabywaniu własnego mieszkania.
migracja
migrator migrator
07.07.2011
Senat przyjął wraz z poprawkami ustawę o finansowym wsparciu dla rodzin w nabywaniu własnego mieszkania, dotyczącej programu
"Rodzina na swoim".
Senat przyjął wraz z poprawkami ustawę o finansowym wsparciu dla rodzin w nabywaniu własnego mieszkania, dotyczącej programu
"Rodzina na swoim". Sam program ma funkcjonować tylko do końca 2012 r.
Program "Rodzina na swoim" zaczął działać na mocy ustawy z września 2006 r. Skorzystać z niego mogą małżeństwa lub osoby samotnie
wychowujące dzieci. Po zaciągnięciu odpowiedniego kredytu w jednym z banków, które podpisały stosowną umowę z Bankiem Gospodarstwa
Krajowego, przez pierwsze 8 lat państwo dopłaca połowę wartości odsetek. W ramach programu można skredytować mieszkanie, którego
maksymalna powierzchnia nie przekracza 75 mkw., czy dom o powierzchni nie przekraczającej 140 m kw.
Uchwalona nowelizacja ustawy zakłada m.in. zmniejszenie z 1,4 do 1,0 wartości mnożnika, który z kolei określa limit ceny mieszkania, do
której można dostać dopłatę na rynku pierwotnym oraz z 1,4 do 0,8 na rynku wtórnym. Ustawa określa też maksymalny wiek docelowy
kredytobiorcy / każdego z małżonków, osoby samotnie wychowującej co najmniej jedno dziecko/ na poziomie 35 lat. Wnioski na udzielanie
preferencyjnych kredytów będzie można składać tylko do końca 2012 r.
Według dostępnych danych już udzielono ponad 112 tysięcy kredytów w ramach tego programu.
Senatorowie przyjęli poprawki do ustawy. Jedna z nich nakłada na Radę Ministrów obowiazek przedstawiania Sejmowi i Senatowi informacji
o wykonaniu programu "Rodzina na swoim". Przyjęto również poprawkę senatora Jana Rulewskiego, która stanowi, że limit wieku nie będzie
dotyczył osób samotnie wychowujacych dzieci.
Natomiast Senat odrzucił poprawkę wydłużającą czas składania wniosków o udzielenie kredytu o pół roku czyli do 30 czerwca 2013 r.
Ponieważ do ustawy wprowadzono poprawki wraca ona do Sejmu.
/IAR/ Elżbieta Mamos