Janusz Palikot będzie przekazywał swoje pensje poselskie
na cele charytatywne. Polityk zapowiedział na konferencji prasowej, że
chce aby przez 4. lata tej kadencji Sejmu, jego uposażenie wpływało na
konta dwóch organizacji charytatywnych: Kancelarii Sprawiedliwości
Społecznej oraz Fundacji Braci Mniejszych.
Janusz Palikot powiedział,
że do takiej decyzji skłoniła go wizyta w Domu Pomocy Społecznej na
Woli. Ta wizyta - mówił - była dla niego szokiem. W jego opinii, dzieci
zamiast na lekcje religii, powinny pojechać na przykład do tego miejsca
by zobaczyć, że w Polsce ludzi traktuje się "jak zwierzęta". Jak mówił
Palikot, w Warszawie "człowiek jest odpadem, śmieciem i jest traktowany
jak zero, pozbawiany skromnych pieniędzy, jakichkolwiek praw,
zastraszany i szantażowany odebraniem dzieci i rozbiciem rodziny,
upadlany jak w obozach w czasie wojny".
Janusz Palikot
zapowiedział, że będzie namawiał posłów nie tylko swojej partii, by
część pensji przeznaczyli na pomoc charytatywną.
Agata Nosal z
Kancelarii Sprawiedliwości Społecznej dziękowała Januszowi Palikotowi za
jego wkład w uświadamianie potrzeby angażowania się w pomoc
charytatywną. Zaczynamy mówić, że w Polsce nie ma polityki społecznej, i
że coś się powinno w tej sprawie zrobić - mówiła Agata Nosal i wyraziła
nadzieję, że polityka wzrostu gospodarczego bez oglądania się do tyłu
powoli będzie się kończyć.
Janusz Palikot zapowiedział, że na
początku grudnia jego partia przygotuje projekt ustawy o pomocy
społecznej i przedstawi go parlamentowi.
Informacyjna Agencja Radiowa IAR Witold Banach /nyg