W eliminacjach startowała rekordowa liczba drużyn. W 1988 roku przed upadkiem ZSRR i rozpadem Jugosławii UEFA zrzeszała zaledwie 33 federacje, ale już w 1994 liczyła ich aż 48. W związku z tym zdecydowano też o poszerzeniu turnieju głównego do 16 zespołów, które miały rywalizować w czterech grupach, z których do ćwierćfinałów awansowały po dwie najlepsze drużyny.
Anglia jako gospodarz miała zapewniony start w turnieju. Z eliminacji na mistrzostwa Europy awansowali też zwycięzcy 8 grup kwalifikacyjnych oraz 6 zespołów z drugich miejsc, które miały najlepszy bilans. Dwa ostatnie z drugich miejsc w grupach rozgrywały między sobą bezpośredni mecz o awans na neutralnym terenie.
Na Euro 1996 przebiły się reprezentacje: Rumunii, Francji (obie drużyny rywalizowały w grupie z Polską, Słowacją, Izraelem i Azerbejdżanem), Hiszpania, Dania, Szwajcaria (debiut), Turcja (debiut), Chorwacja (debiut), Włochy, Czechy (spadkobiercy w świecie futbolu - Czechosłowacji), Portugalia, Niemcy, Bułgaria (debiut), Rosja (spadkobiercy ZSRR) i Szkocja. W bezpośrednim meczu na Anfield w Liverpoolu awans wywalczyli też Holendrzy po pokonaniu w barażu kadry Irlandii 2:0.
Turniej rozgrywano w ośmiu miastach - Londynie, Manchesterze, Liverpoolu, Birmingham, Leeds, Sheffield, Nottingham i Newcastle.
Po fazie grupowej w finałowym turnieju z grupy A wyszły Anglia i Holandia (odpadły Szkocja i Szwajcaria), z grupy B - Francja i Hiszpania (odpadły Bułgaria i Rumunia), z grupy C - Niemcy i Czechy (odpadły Włochy i Rosja), a z grupy D - Portugalia i Chorwacja (odpadli broniący tytułu Duńczycy oraz Turcy).
W ćwierćfinale Francja - Holandia po zakończeniu dogrywki pozostawał bezbramkowy remis, ale w karnych 5:4 triumfowali "Trójkolorowi". W kolejnym meczu Czesi dość niespodziewanie pokonali Portugalię 1:0. Z kolei w następnym Niemcy po zaciętej walce pokonali Chorwatów 2:1. Na koniec gospodarze turnieju - Anglicy po bezbramkowym remisie awansowali po serii rzutów karnych z Hiszpanią (4:2).
W półfinałach znów mieliśmy olbrzymie emocje i w obu meczach rozstrzygały znów serie "jedenastek". Najpierw w meczu Czechy - Francja po bezbramkowym remisie 6:5 w karnych wygrali sensacyjnie Czesi. Następnie w meczu Anglia - Niemcy po remisie 1:1 lepiej wykorzystywali uderzenia z "wapna" Niemcy. Ku rozpaczy fanów zgromadzonych na Wembley karnego w szóstej serii nie strzelił Gareth Southgate.
W finale zdecydowanymi faworytami byli Niemcy, którzy już raz na tym turnieju pokonali Czechów w fazie grupowej (2:0). Jednak zespół prowadzony przez Dusana Uhrina rósł w siłę z każdym zwycięstwem. W finale niespodziewanie na prowadzenie wyszli właśnie Czesi po golu Patrika Bergera z rzutu karnego. Jednak Niemcy odpowiedzieli trafieniem Oliviera Bierhoffa w 73. minucie spotkania. Napastnik wówczas włoskiego Udinese zdobył też decydującego gola w dogrywce. W 95. minucie przekreśli marzenia Czechów o triumfie w turnieju. Mecz został zakończony po golu Niemca, gdyż wprowadzono wówczas zasadę "złotego gola", inaczej zwaną "nagłą śmiercią" (zapożyczone z rozgrywek NHL w hokeju na lodzie). Niemcy po raz pierwszy od unifikacji RFN z NRD mogli się wspólnie cieszyć ze zdobycia trofeum Starego Kontynentu.
man