Francja - Belgia 1:0
Portugalia - Słowenia 0:0* 3:0 w rzutach karnych
Nie był to dzień z wielką piłką na Euro 2024. Po wątpliwej jakości widowisku, jakie zaserwowali kibicom piłkarze Francji i Belgii, wszystko to mieli powetować zawodnicy Portugalii. W starciu ze Słowenią byli zdecydowanymi faworytami, ale... jednak turniej zdążył już pokazać, że taka etykietka może być zwodnicza.
Pierwsze minuty stały pod znakiem dominacji piłkarzy Roberto Martineza, ale Słoweńcy sprawiali wrażenie niewzruszonych tym, jak przebiega spotkanie. Powód był prosty - byli do tego doskonale przygotowani, cofnęli się do głębszej defensywy, byli w stanie wyeliminować największe zagrożenia ze strony rywali i zniwelować kreatywność ich najlepszych zawodników.
Portugalia miała swoje momenty, przede wszystkim te bazujące na indywidualnych umiejętnościach. Dobrych, czystych sytuacji było jednak jak na lekarstwo. Próbował Ronaldo, który uderzał z rzutów wolnych, kilka dynamicznych rajdów przeprowadził Leao, ogólnie jednak Oblak ani razu nie musiał wspinać się na wyżyny umiejętności.
Portugalia przeprowadzała zmiany, próbowała namieszać w ustawieniu, jednak na boisku nie było widać diametralnej różnicy. Słoweńcy przetrwali regulaminowy czas gry i weszli w dogrywkę z wyraźnym nastawieniem, by rozstrzygnąć to spotkanie w rzutach karnych.
Portugalczycy na swoją wymarzoną sytuację czekali aż do 105. minuty - faulowany w polu karnym był Jota, a na jedenastym metrze piłkę ustawił nie kto inny jak Cristiano Ronaldo. 39-letnia legenda piłki przegrała jednak pojedynek z Oblakiem. Chwilę później Ronaldo tonął we łzach, a pocieszali go koledzy. Druga połowa dogrywki przyniosła koszmary błąd Pepe i moment, w którym serca Portugalczyków stanęły - Sesko znalazł się w sytuacji sam na sam, ale nie zdołał jej wykorzystać. Bohaterem stał się Diogo Costa, ale nikt nie spodziewał się jeszcze, że to dopiero początek jego show, które zniszczyło marzenia Słoweńców.
O awansie miały zadecydować rzuty karne. Słoweńcy spisali się jednak fatalnie - zmarnowali trzy kolejne jedenastki, zatrzymani przez Diogo Costę. Idealnie uderzali za to Portugalczycy, w tym także Cristiano Ronaldo, któremu kamień spadł z serca, gdy wreszcie pokonał Oblaka.
Awans został osiągnięty, ale nastąpiło to w prawdziwych męczarniach. Zawodnicy drużyny portugalskiej, która była wymieniana w gronie faworytów do medalu, muszą szybko wyciągnąć wnioski przed kolejną fazą turnieju.
1/8 finału: Portugalia - Słowenia 0:0 po dogrywce, karne 3-0.
Żółta kartka - Słowenia: Vanja Drkusić, Zan Karnicnik, Jon Gorenc Stankovic, Jaka Bijol, Jure Balkovec.
Sędzia: Daniele Orsato (Włochy). Widzów: 46 576.
Portugalia: Diogo Costa - Joao Cancelo (117. Nelson Semedo), Pepe (117. Ruben Neves), Ruben Dias, Nuno Mendes - Bruno Fernandes, Joao Palhinha, Vitinha (65. Diogo Jota) - Bernardo Silva, Cristiano Ronaldo, Rafael Leao (76. Francisco Conceicao).
Słowenia: Jan Oblak - Zan Karnicnik, Vanja Drkusić, Jaka Bijol, Jure Balkovec - Petar Stojanović (86. Benjamin Verbić), Adam Gnezda-Cerin, Timi Maks Elsnik (106. Josip Ilicić), Jan Mlakar (74. Jon Gorenc Stanković) - Andraz Sporar (74. Zan Celar), Benjamin Sesko.
23:49
Ten mecz zapomnimy stosunkowo szybko, ale emocje w rzutach karnych, kapitalną postawę Costy, pudło i odkupienie Ronaldo... to zostanie z nami na dłużej.
Portugalia gra dalej i liczymy na to, że w kolejnych meczach pokaże już więcej.
Dziękujemy za dziś i do usłyszenia jutro!
23:43
Bernardo Silva daje awans Portugalii! To koniec!
23:42
Verbić... i nie ma gola! Trzy strzały i trzy pudła Słoweńców!
23:41
Bruno Fernandes idealnie, 2:0 dla Portugalii!
23:41
Costa broni drugiego karnego! Balkovec strzelił słabo i zapłacił za to wysoką cenę.
23:39
I do piłki podchodzi ten, który nie trafił wcześniej. Ronaldo bezbłędny! Portugalia prowadzi 1:0!
23:39
Słoweniec nie trafia, karny obroniony!
23:38
Zaczynają Słoweńcy, pierwszy do piłki podchodzi Ilicić.
23:35
I będziemy mieli rzuty karne!
23:32
118. minuta gry, Oblak znów świetnie interweniuje na przedpolu, zmierzamy w stronę rzutów karnych.
23:30
Niesamowita okazja dla Słowenii, błąd Pepe, sam na sam Seski, ale broni portugalski bramkarz!
23:30
Niesamowite sceny, Ronaldo we łzach, koledzy z drużyny próbują go pocieszać i zmotywować do ostatnich minut wysiłku.
23:14
Cristiano Ronaldo nie trafia! Oblak wyczuł jego intencje i cały czas mamy remis!
23:12
Ale oto przychodzi 104. minuta, świetna indywidualna akcja Diogo Joty i rzut karny dla Portugalii!
23:12
W pierwszych minutach dogrywki mamy zaskoczenie, bo to Słowenia sprawiała wrażenie zespołu groźniejszego.
22:54
Doliczony czas gry, dwa rożne, ostatnie minuty naporu i... będziemy mieli dogrywkę.
22:49
Zbliża się końcowy gwizdek, a najlepszą okazję w meczu miał Cristiano Ronaldo. Lepszy w pojedynku okazał się jednak Jan Oblak.
22:27
Portugalia cały czas szuka sposobu na to, jak przedrzeć się przez bardzo dobrą dziś defensywę Słoweńców.
Mijają minuty, a męczarnie piłkarzy Roberta Martineza trwają.
22:07
Świetna akcja tuż po wznowieniu gry. Cancelo świetnie podłączył się do akcji ofensywnej i doprowadził do groźnej akcji. Strzał Bernardo był jednak niecelny.
21:46
Niezła końcówka pierwszej połowy, akcja przenosi się co chwilę z jednej na drugą stronę boiska. Na to czekaliśmy!
21:34
30 minut za nami, Portugalia w natarciu, ale bije głową w mur. Łatwego życia nie ma Cristiano Ronaldo, regularnie poniewierany przez obrońców rywali.
A Słoweńcy? Grają swoje, zdecydowanie i konsekwentnie w defensywie.
21:10
Portugalia sprawia dobre wrażenie w pierwszych minutach tego spotkania, Słowenia zepchnięta do głębokiej obrony. Mniej więcej takiego scenariusza się spodziewaliśmy.
20:59
Już po hymnach, za chwilę ruszamy. Portugalczycy z dużym wigorem!
20:36
Niecałe pół godziny do meczu Portugalii ze Słowenią. Fajerwerki miały być w pierwszym dzisiejszym starciu, ale w związku z tym, że ich nie zobaczyliśmy, przenosimy nasze oczekiwania.
To składy obu drużyn.
Portugalia:
Słowenia:
19:53
KONIEC!
Francja w ćwierćfinale, zadecydował samobójczy gol Jana Vertonghena.
Wicemistrzowie świata grają dalej, Belgowie wracają do domu. O poziomie meczu nie będziemy tutaj pisać zbyt dużo. Czy "Czerwone Diabły" mają czego żałować?
Tak, ale wystarczyło spróbować grać w piłkę wcześniej niż na kilka minut przed końcem.
19:44
Francja na prowadzeniu! Bramka pasowała do tego, co zafundowali nam piłkarze w to popołudnie. Kolo Muani uderzył w polu karnym, piłka odbiła się od kolana Vertonghena i zaskoczyła bramkarza.
Może to zmotywuje Belgów do tego, by w ostatnich minutach zrobić coś więcej w tym spotkaniu.
19:40
83. minuta, de Bruyne miał wymarzoną okazję, ale nie przymierzył i Maignan obronił jego strzał bez większego probemu.
19:34
Robi się gorąco między piłkarzami. Najpierw starcie blisko pola karnego, w którym mocno pracował Hernandez, potem Vertonghen mścił się za poszkodowanego kolegę.
Stoper "Czerwonych Diabłów" z żółtą kartką, to samo upomnienie zobaczył trener Belgów.
19:26
Po tym strzale Tchouameniego było naprawdę blisko, ale bardzo dobrze spisał się bramkarz Belgów.
19:18
Carrasco miał sytuację sam na sam, ale świetna interwencja Hernandeza ratuje Francuzów.
19:11
Ależ błysnął Mbappe. Zszedł z lewej strony boiska, mijając dwóch rywali, ale nieznacznie przestrzelił.
19:05
Wracamy na drugą część gry i, nie ma co ukrywać, liczymy na więcej.
18:50
Przerwa.
Niestety, w pierwszej połowie dostaliśmy to, czego najbardziej się obawialiśmy. Obie strony rozgrywają partię szachów i w tym przypadku nie jest to komplement.
18:46
Tchouameni z bliskiej odległości, ale na wiwat. Mbappe ładnie wyłożył piłkę koledze, ale wciąż mamy remis.
18:34
Wreszcie świetna akcja Francuzów. Kounde dośrodkowuje na głowę Thurama, ale ten minimalnie chybia. To powinien być gol.
18:31
Wygląda na to, że Belgowie uwierzyli w to, że mogą tutaj zaskoczyć Francuzów. Dwie niezłe okazje "Czerwonych Diabłów" pokazały rywalom, że to nie będzie spacerek.
18:17
15 minut za nami, jak dotąd dominują Francuzi, ale nie przekłada się to na klarowne sytuacje bramkowe...
18:00
I zaczynamy starcie Francja - Belgia!
17:37
Piłkarze rozgrzewają się przed pierwszym gwizdkiem.
17:14
Oto składy zespołów na dzisiejsze spotkanie.
To zestawienie, w którym wyjdą Francuzi:
A tak wygląda jedenastka Belgów:
16:47
Belgowie nie próżnują przed pierwszym gwizdkiem. Pod względem dopingu nie powinniśmy na nic narzekać:
16:29
Jaki rozkład jazdy na dziś?
Mamy nadzieję, że pierwszy mecz wysoko postawi poprzeczkę i nie będziemy mogli czuć tego, co w dotychczasowych występach Francji i Belgii - niedosytu.