- Czy będzie zmiana w bramce? Tak. Od początku meczu z Francją - zapowiedział selekcjoner, który spotkał się z dziennikarzami po niedzielnym treningu kadry w Hanowerze.
Po porażkach z Holandią (1:2) i Austrią (1:3), Polska odpadła z Euro 2024. W związku z tym Probierz ma zamiar dać szansę Łukaszowi Skorupskiemu lub Marcinowi Bułce. Selekcjoner chce w ten sposób rozpocząć przygotowania do Ligi Narodów, która zaczyna się tej jesieni.
- Chcemy się godnie zaprezentować w ostatnim spotkaniu. Powalczymy o wygraną. Ale też przygotowujemy się automatycznie do meczów Ligi Narodów i eliminacji mistrzostw świata - zapowiedział.
Jak sam stwierdził, na razie nie ma tematu zakończenia reprezentacyjnej kariery przez Wojciecha Szczęsnego. Mimo to zawodnik Juventusu odpocznie w meczu z wicemistrzami świata.
- Wojtek nie odchodzi, bo nie ma konkretnej deklaracji z jego strony. Na razie to są fakty medialne. Jest w kadrze, cały czas z nami. Trzeba to uszanować i dopiero później podjąć rozmowy - poinformował.
00:07 13056564_2.mp3 Michał Probierz o zmianie w bramce na mecz z Francją (IAR)
"Powalczymy o wygraną"
Michał Probierz nie wyjawił innych informacji dotyczących składu reprezentacji Polski na wtorkowy mecz. Obecność w składzie Roberta Lewandowskiego nadal pozostaje więc zagadką. Jak jednak stwierdził selekcjoner, nie zamierza rezygnować z jego usług.
- Wspierajmy Roberta. Nie wyobrażam sobie żadnego trenera na świecie, który nie wystawiałby go w składzie i zrezygnowałby z jego usług w kadrze. Dlatego od nas wszystkich ma słowa wsparcia. I oby wszyscy tak samo to odbierali - zaznaczył.
Trener kadry nawiązał również do meczu z Austrią. W jego ocenie poza pierwszym kwadransem reprezentacja Polski zagrała dobry mecz.
- Zamierzamy zagrać tak samo jak w dwóch poprzednich spotkaniach. Niczego nie zmieniamy, bo chcemy, żeby ten zespół się rozwijał. Na pewno nie wyjdziemy tak, żeby tylko się bronić. Chcemy od początku dobrze się prezentować. Nie tak jak w pierwszym kwadransie z Austrią, gdy słabo graliśmy. Ale gdyby "wyciąć" te 15 minut, to mówilibyśmy o naprawdę dobrym meczu - przekazał Michał Probierz.
Kibice zawiedzeni
Po odpadnięciu z turnieju na reprezentację Polski spadła fala krytyki ze strony kibiców. Sytuację pogarsza fakt, że Polska pożegnała się z Euro 2024 jako pierwsza drużyna.
- Każdego boli, nas też. Przegraliśmy dwa mecze, ale przecież wcześniej - żadnego z ośmiu. Jak powiedziałem, nie zmienię swojej filozofii. Jadąc na turniej wiedzieliśmy, w jak trudnej grupie wystąpimy. Na pewno jesteśmy rozczarowani, ale tym bardziej wierzę, że kibice wciąż będą z nami. I zobaczą taką reprezentację, z którą będą się identyfikować. Bardzo istotne dla mnie, żeby kadrowicze grali regularnie w swoich klubach - zakończył selekcjoner.
Selekcjoner zaapelował do kibiców o wsparcie drużyny narodowej. Jak twierdzi, ma ona potencjał, aby stać się solidnym zespołem.
- Dziękuję za dotychczasowy doping i zachęcam, mimo wszystko, do dalszego kibicowania naszej reprezentacji. Odpadliśmy, ale jesteśmy na dobrej drodze, że zbudować dobry, solidny zespół. I na pewno nie cofniemy się z tej drogi. Dlatego ważne jest dla nas wszystkich, żebyśmy wspierali tych piłkarzy - podkreślił trener kadry.
Reprezentacja Polski przygotowuje się do meczu z Francją w Hanowerze. Również poniedziałkowy trening odbędzie się w bazie, a nie w Dortmundzie, jak pierwotnie zakładano. Ma to być podyktowane wygodą i względami praktycznymi.
00:09 13056564_1.mp3 Michał Probierz o treningu kadry przed meczem z Francją (IAR)
Czytaj także:
IAR/T.Kowalczyk/PAP/egz