Faza grupowa mistrzostw Europy 2024 dobiegła końca. Znamy już wszystkich szesnastu uczestników 1/8 finału, która rozpocznie się w sobotę.
Ekstraklasa na Euro. Polacy jadą do domu
Niestety, w tym gronie drugi raz z rzędu nie zobaczymy reprezentacji Polski. Biało-Czerwoni zajęli ostatnie miejsce w grupie D, w której przegrali z Holandią (1:2) i Austrią (1:3) oraz zremisowali z Francją (1:1).
Wśród wybrańców selekcjonera Michała Probierza na niemiecki turniej było trzech piłkarzy występujących w Ekstraklasie: Bartosz Salamon (Lech Poznań), Taras Romanczuk (Jagiellonia Białystok) i Kamil Grosicki (Pogoń Szczecin). Żaden z nich w przekroju całego turnieju nie był podstawowym piłkarzem Biało-Czerwonych. Każdy zagrał na mistrzostwach po jednym meczu i wiadomo, że nie uda im się powiększyć tego dorobku.
Kakabadze przyczynił się do sensacji
Łącznie na Euro 2024 pojechało ośmiu zawodników z klubów PKO BP Ekstraklasy. Co ciekawe, trzej Polacy są jedynymi, których drużyna nie wyszła z grupy!
W 1/8 finału zagrają bowiem reprezentacje Gruzji, Rumunii i Słowenii. Podstawowym piłkarzem gruzińskiej kadry był obrońca Cracovii Otar Kakabadze, natomiast dotychczasowe mecze na ławce rezerwowych przesiedział Nika Kwekweskiri z Lecha Poznań, który także znalazł się w drużynie rewelacji turnieju.
Erik Janza zdobył nawet gola
Rumuński defensor Rakowa Częstochowa Bogdan Racovitan na boisku miał skromny wkład w awans - zagrał tylko cztery minuty przeciw Ukrainie.
Jednym z najważniejszych ogniw kadry Słowenii był z kolei Erik Janza. Piłkarz Górnika Zabrze, podobnie jak Kakabadze, rozegrał wszystkie mecze grupowe od pierwszej do ostatniej minuty. Dodatkowo w meczu z Danią (1:1) trafił do siatki, stając się drugim w historii graczem z Ekstraklasy, który zdobył bramkę na ME.
W słoweńskiej drużynie znalazł się też Miha Blazić, ale stoper Lecha był tylko rezerwowym w fazie grupowej.
<<< KTO W 1/8 FINAŁU EURO 2024? - TERMINARZ I WYNIKI EURO 2024 >>>
Grupy Euro 2024
Czytaj także:
/empe