- Komercja zaczyna się, gdy robi się coś pod cudze, a nie swoje oczekiwania - twierdzi w audycji "Pod Lupą" Maciej Mroczek, tekściarz oraz "rzecznik prasowy" tria The Lunatics, któremu popularność przyniosło połączenie ostrego brzmienia z chwytliwymi melodiami.
Trio stawia również na twórczość w języku polskim, choć pierwsza płyta działających od 2005 roku The Lunatics nagrania została po angielsku i z kobiecym wokalem. - Próbowaliśmy różnych rzeczy - wyjaśnia Mroczek. - Dziś mogę powiedzieć, że polskie kapele tak chętnie śpiewają po angielsku, bo język polski jest trudny.
Na rynku ukazała się niedawno trzecia płyta (zdaniem Mroczka "opus magnum") zespołu, czyli album "Tu i Teraz", który promuje singiel "Nie lubię".
To jeden z wielu "mocnych" literacko utworów na płycie; członkowie zespołu zaznaczają jednak, że chodzi im raczej o trzeźwe niż pesymistyczne podejście do rzeczywistości, a ważnym środkiem wyrazu pozostaje dla nich ironia.
Co ciekawe, na "Tu i Teraz" pojawia się gościnnie - dobrze znany słuchaczom Czwórki - raper Ten Typ Mes, prywatnie kolega członków The Lunatics.k
Koncert The Lunatics w "Ministerstwie Dźwięku" rozpoczął się w sobotę (27 sierpnia) o godzinie 18.