Zespół Against Me! istnieje już dziesięć lat. Znany jest głównie fanom muzyki punkowej, jednakże korzenie zespołu, a raczej jego lidera i założyciela Toma Gabelsa, sięgają muzyki folkowej.
Tom Gabels występując solo, jedynie z gitarą akustyczną w ręku, w wieku siedemnastu lat założył Against Me! Występy to jednak za dużo powiedziane, gdyż grał tam gdzie mu pozwolono, często w bardzo podrzędnych barach, spelunach, a nawet pralniach. Nie trzeba dodawać, że widownia składała się z przypadkowych ludzi, którzy z muzyką nie mieli dużo wspólnego. Mimo to Gabels nie poddawał się i w 2001 udało mu się skompletować zespół, który do dziś nie uległ żadnym zmianom i składa się z gitarzysty Jamesa Bowmana, perkusisty Warrena Oakesa i basisty Andrew Sewarda.
Wraz z rozpoczęciem nowego rozdziału w historii Against Me! zmieniła się muzyka, którą zaczął grać zespół. Od spokojnego, akustycznego folku w stylu Boba Dylana, do szybkiego punku. Jednakże nie jest to typowy kalifornijski pop punk spod znaku Blink 182 charakteryzujący się słodkimi melodiami i tekstami traktującymi głównie o perypetiach sercowych. Against Me! od początku swojego istnienia jest głęboko zaangażowany w kwestie polityczne, nie stroni również od krytyki współczesnego, konsumpcyjnego świata, oraz wielkich wytwórni muzycznych, których konsekwentnie starali się unikać. Muzyka zespołu to unikalne połączenie wpływów muzyki punkowej z bluesem, country oraz wcześniej wspomnianej muzyki folkowej. Wybuchową mieszankę uzupełnia charakterystyczny, zachrypnięty głos Toma Gabelsa i teksty podszyte ironicznym i zjadliwym poczuciem humoru.
Zespół sporo namieszał już swoją debiutancką płytą "Against Me! Is Reinventing Axl Rose" jednakże dopiero podpisanie kontraktu z kultową wytwórnią Fat Wreck Chords przyniosło większy rozgłos i uznanie nie tylko na scenie punkowej. Pod jej skrzydłami Against Me ! nagrało jeszcze płytę Searching for a "Former Clarity" oraz jedyną jak do tej pory płytę live "Americans Abroad!!! Against Me!!! Live in London!!!", która pozwala przekonać się, jak doskonale zespół wypada na żywo. Występując na koncertach znani są ze znakomitego, często improwizacyjnego wykonywania piosenek, żywego kontaktu z publicznością oraz różnorodności w doborze granych kawałków. Jak sami o sobie mówią, są zespołem, który jest wciąż w jednej długiej trasie. Nic dziwnego, występowali w pięćdziesięciu stanach, poza Ameryką zaś, dotarli dosłownie wszędzie, zaczynając od Islandii kończąc na Australii. W ramach europejskiej trasy Against Me! New Wave Tour, w końcu zawitają też do Polski. Będzie to ich pierwszy i jedyny występ w naszym kraju. W charakterze supportu wystąpią Stereogram z Nowej Zelandii i Future of the Left z Wielkiej Brytanii.
14.10, klub "Punkt", ul. Koszykowa 55, Warszawa, start 20.00 (wejście od 19.00).
Płyta "New Wave" jest bez wątpienia przełomowa w historii zespołu. Mimo że styl Against Me! zmieniał się i ewoluował przez lata, ich najnowsze dzieło wydaje się być porzuceniem ścieżki, którą zespół obrał wraz z wydaniem pierwszej płyty długogrającej "Against Me! "Is Reinventing Axl Rose"". Większość fanów chciałaby, aby zespół wciąż brzmiał jak na debiucie, czyli z jednej strony punkowo, z drugiej zaś z widocznymi naleciałościami folkowymi. Zmieniło się wiele, w tym również wytwórnia, z którą związał się zespół. Zrezygnowali z niewielkiej, niezależnej Fat Wreck Chords na rzecz dużej, mającej wiele wpływów, a w szczególności pieniędzy Sire/London/Ruino. To właśnie "sprzedanie się" wywołało w fanach największe wzburzenie. Mimo, że w obecnych czasach jest to ścieżka, którą podąża wiele niezależnych zespołów, Against Me! wydawał się pod tym względem przypadkiem wyjątkowym. Grupa na wskroś punkowa, głęboko zaangażowana politycznie, niechętna wszelakim przejawom komercjalizmu, zaprzeczyła samej sobie. To tak jakby nawoływać do protestu przeciwko wielkim organizacjom, jednocześnie będąc członkiem jednej z nich.
Porzućmy jednak dywagacje ideowe, czas skupić się na samej muzyce. A jest o czym pisać. Słychać, że zespół nie stoi w miejscu, wszystkie piosenki są świetnie zaaranżowane, po raz pierwszy zespół skorzystał z pomocy producenta. Wybór padł na Butcha Viga, który może pochwalić się produkcją "Nevermind" Nirvany czy równie legendarnej Gish The Smashing Pumpkins. Płyta jest niezwykle melodyjna, jednakże zespół nie zrezygnował z surowości i ostrości. Pierwszy singiel promujący płytę, "White People for Peace" jest swoistym antywojennym hymnem i piosenką, która najbardziej oddaje ducha płyty: "Ludzie śpiewają protest songi próbując powstrzymać broń żołnierzy, jednakże wojna wciąż szaleje". Z kolei "Stop" i "Up the Cuts" są najbardziej chwytliwymi i przebojowymi momentami na płycie. Z drugiej strony sytuuje się historia utraconej miłości w "Borne on the FM Waves of the Heart", w której Tomowi Gabelsowi towarzyszy Tegan Quin. Interesująca jest również "The Ocean", w której Gabels zastanawia się, jak jego życie wyglądałoby, gdyby urodził się kobietą.
Mimo wszystkich zmian i zawirowań, których doświadczył zespół udało mu się zachować szczerość i pasję. Wedle zasady „zrób to sam” wciąż nawołują do rewolucji, głównie tej wewnętrznej, oraz do tego, by zmieniać swoje życie i spróbować uczynić świat trochę lepszym.
(tomiszon)
New Wave, Against Me!, wyd. Warner Music Poland
https:\/\/www.againstme.net/am.php/news/index/
https:\/\/www.myspace.com/againstme
https:\/\/www.lastfm.pl/music/Against+Me