fot. breakout.pl
Przyczepa, przylepa - prostacko i do rymu. Po latach Tadeusz Nalepa śmiał się z tych przezwisk, ale w szkole bardzo mu przeszkadzały. Głównie z tego powodu nie lubił występować pod własnym nazwiskiem. Przemógł się dopiero, gdy spostrzegł, że nazwisko Nalepa dużo znaczy w polskiej muzyce.
Muzykowanie zaczęło się dla ojca polskiego bluesa w lokalach gastronomicznych. - Zawsze lepiej tam zaczynać niż kończyć - śmiał się Nalepa po latach. Ogromnie cenił sobie swoje początki, wielokrotnie podkreślał, że grając w knajpach, uczył się elastyczności. - Grasz to, co jest modne, a mody szybko się zmieniają - mówił.
Przypomnij sobie utwory Tadeusza Nalepy (1,35 MB)
PO BREAKOUCIE WE WŁASNYM OGRÓDKU
Po rozwiązaniu grupy Breakout zaczął pracę na własny rachunek. - Cała moja kariera to płyty - komentował swoją działalność. Rzeczywiście, Nalepa szczególną uwagę przywiązywał do swoich albumów. Każdy był dopieszczony, każdy wyjątkowy. Począwszy od płyty "Live 1986" nagrał 13 albumów, ostatni w 2002 roku. Wcześniej, w 1982 Nalepa nagrał płytę z Izabelą Trojanowską. Krążek nosi tytuł "Pożegnalny cyrk". Do tego dochodzi koncert "60. urodziny", wydany dwa lata temu. Występ zarejestrowany 22 listopada 2003 roku w Rzeszowie to jedyne DVD w dorobku bluesmana. Lokalizacja imprezy nie była przypadkowa, Nalepa pochodzi bowiem ze Zgłobnia pod Rzeszowem i to właśnie z tym miastem był najmocniej związany.
Mimo zmieniających się mód, miał stałe grono fanów, którzy kupowali nowe wydawnictwa swojego idola. Szczytowym osiągnięciem Nalepy jako solisty jest album "To mój blues" z 1989 roku. Dwa lata później na rynek trafiło dwuczęściowe wydawnictwo pod tym samym tytułem zawierające sporo materiału dodatkowego. Na "To mój blues" składały się premierowe utwory, a także rzeczy nagrane przez Tadeusza na wcześniejszych krążkach. Ozdobą wydawnictwa jest "Hołd" pochodzący z płyty "Numero uno" firmowanej przez Nalepę & Dżem z 1987 roku.
Dżem & Tadeusz Nalepa - "Hołd"
[----- Podzial strony -----]
WSPÓLNE MUZYCZNE WYPRAWY
Od 1989 roku artystę wokalnie na scenie wspierała jego druga żona Grażyna Dramowicz. Jej głos słychać także na płytach Nalepy, "Jesteś w piekle" czy "Zerwany film". Stałym "współpracownikiem" muzyka był także syn Piotr, owoc związku z Mirą Kubasińską. Większość tekstów śpiewanych przez Nalepę to słowa Bogdana Loebla. Poeta pisał liryki dla Breakoutu, a także na solowe płyty Tadeusza.
Choć sam uchodził za wybitnego muzyka, nigdy nie bał się chwalić innych. Uwielbiał grać z synem. Ogromnie cenił Dariusza Kozakiewicza grającego obecnie w Perfekcie, a także lidera Lady Pank Jana Borysewicza. Z tym drugim zawsze chciał nagrać płytę. Ciągle obiecywali sobie, że następnym razem na pewno znajdą czas i może wtedy. Nie zdążyli. Tadeusz Nalepa wystąpił jedynie jako gość na składance "Być wolnym" firmowanej nazwą Borysewicz i Przyjaciele. W chwili śmierci miał 64 lata, nigdy nie zaprzestał muzycznej działalności. Występował na scenie od 1963 roku. Nagrał masę pięknej muzyki o najwyższych wartościach artystycznych. Wpłynął na kilka pokoleń muzyków i niewątpliwie wpłynie na parę następnych.
Maciek Kancerek
Dyskografia:
1986: Live 1986
1987: Sen szaleńca
1987: Numero uno (z zespołem Dżem)
1989: To mój blues
1991: To mój blues vol. I & II
1991: Absolutnie
1993: Jesteś w piekle
1995: Najstarszy zawód świata
1996: Flamenco i blues
1999: Zerwany film
2002: Absolutnie