X
Szanowny Użytkowniku
25 maja 2018 roku zaczęło obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Zachęcamy do zapoznania się z informacjami dotyczącymi przetwarzania danych osobowych w Portalu PolskieRadio.pl
1.Administratorem Danych jest Polskie Radio S.A. z siedzibą w Warszawie, al. Niepodległości 77/85, 00-977 Warszawa.
2.W sprawach związanych z Pani/a danymi należy kontaktować się z Inspektorem Ochrony Danych, e-mail: iod@polskieradio.pl, tel. 22 645 34 03.
3.Dane osobowe będą przetwarzane w celach marketingowych na podstawie zgody.
4.Dane osobowe mogą być udostępniane wyłącznie w celu prawidłowej realizacji usług określonych w polityce prywatności.
5.Dane osobowe nie będą przekazywane poza Europejski Obszar Gospodarczy lub do organizacji międzynarodowej.
6.Dane osobowe będą przechowywane przez okres 5 lat od dezaktywacji konta, zgodnie z przepisami prawa.
7.Ma Pan/i prawo dostępu do swoich danych osobowych, ich poprawiania, przeniesienia, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania.
8.Ma Pan/i prawo do wniesienia sprzeciwu wobec dalszego przetwarzania, a w przypadku wyrażenia zgody na przetwarzanie danych osobowych do jej wycofania. Skorzystanie z prawa do cofnięcia zgody nie ma wpływu na przetwarzanie, które miało miejsce do momentu wycofania zgody.
9.Przysługuje Pani/u prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego.
10.Polskie Radio S.A. informuje, że w trakcie przetwarzania danych osobowych nie są podejmowane zautomatyzowane decyzje oraz nie jest stosowane profilowanie.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz na stronach dane osobowe oraz polityka prywatności
Rozumiem
Muzyka

Elisabeth Schwarzkopf wiecznie żywa

Ostatnia aktualizacja: 04.12.2015 19:42
Gdyby żyła, cieszyłaby się, a my z nią, setnymi urodzinami. Niestety, Elisabeth Schwarzkopf nie ma już od 9 lat wśród nas, ale pozostały nam po niej znakomite nagrania, które ukazują jej muzyczny geniusz i wyjątkowość.
Box Elisabeth Schwarzkopf: The Complete Recitals 1952-1974
Box „Elisabeth Schwarzkopf: The Complete Recitals 1952-1974”Foto: fot. materiały prasowe

31-płytowy wyjątkowy, przeznaczony dla największych z głosu urodzonej 100 lat temu, wyjątkowej sopranistki Elisabeth Schwarzkopf, box „Elisabeth Schwarzkopf: The Complete Recitals 1952-1974” stanowi zbiór wszystkich recitali artystki nagranych dla EMI w latach 1952-74. Urodzona 9 grudnia w dzisiejszym Jarocinie śpiewaczka, podobnie jak inna legenda - Maria Callas - jest jedną ze sztandarowych postaci złotej ery fonografii. W przeciwieństwie do swej bardziej sławnej koleżanki, która gustowała wwykonywaniuu zwłaszcza włoskich kompozytoróww, Schwarzopf raczyła nas przed lata przede wszystkimi tymi wywodzącymi się z austriacko-niemieckiej wspólnoty kulturowej.

Co znajdziemy na krążkach? Dla każdego coś miłego! Są tu bowiem zarówno pieśni wykonywane z akompaniamentem pianisty, jak i arie koncertowe. A nazwiska? Proszę bardzo Schumann, Brahms, Mahlera, Wolf, Wagnera, Johanna Strausa i Mozart. Do tego warto jeszcze dodać, że nie mamy w przypadku tego boksu do czynienia z jakąś kompilacją, wszystkie krążki to bowiem oryginale wydania. Nie można też nie zwrócić uwagi na znakomity mastering, a także gwiazdy, które występowały wraz z Schwartzkopf. A jest to lista szeroka, znaleźli się na niej m.in soprany Irmgard Seefried i Victoria de los Angeles, baryton Dietrich Fischer-Dieskau, pianiści Walter Gieseking, Edwin Fischer, Gerald Moore (ulubiony akompaniator Schwarzkopf), Geoffrey Parsons i Alfred Brendel oraz dyrygenci Herbert von Karajan, George Szell, Charles Mackerras, Otto Ackermann i William Walton. Box „Elisabeth Schwarzkopf: The Complete Recitals 1952-1974” to wspaniały prezent dla miłośników tej wielkiej śpiewaczki.

Nagrana podczas ubiegłorocznej edycji Wielkanocnego Festiwalu Ludwiga van Beethovena opera „The Turn of the Screw” Benjamina Brittena, w którym wzięli udział obdarzeni wielkim talentem młodzi śpiewacy ze Stanów Zjednoczonych oraz Wielkiej Brytanii: tenor Eric Barry (Peter Quint), sopran Emily Workman (Guwernantka), sopran Kathleen Reveille (Miss Jessel), Diana Montague (Mrs. Grose), sopran Rosie Lomas (Flora), dyszkant Dominic Lynch (Miles), partie instrumentalne wykonali polscy muzycy, na co dzień członkowie wielkich orkiestr symfonicznych, wśród nich: Maria Machowska (I skrzypce), Krzysztof Bąkowski (II skrzypce), Katarzyna Budnik-Gałązka (altówka), Rafał Kwiatkowski (wiolonczela), Tomasz Januchta (kontrabas), Krzysztof Malicki (flet), Aleksandra Rojek (obój), Adrian Janda (klarnet), Leszek Wachnik (fagot), Tomasz Bińkowski (waltornia), Leszek Lorent (perkusja), Anna Marchwińska (fortepian/celesta), Anna Sikorzak-Olek (harfa) i pełniący nad wszystkim pieczę dyrygent Łukasz Borowicz - właśnie ukazała się w DUX. Dzieło to, tłumaczone jako „Obrót śruby” lub "W kleszczach lęku" powstało przed ponad 60 laty na zamówienie Biennale w Wenecji do libretta Myfanwy Piper, na podstawie noweli Henry’ego Jamesa. Co prawda jest to obecnie jedna z najczęściej wystawianych oper XX wieku, ale niestety, do tej pory nie można było jej usłyszeć w Polsce. Aż do tego pięknego wieczoru gdy 28 marca 2015 r. w ramach 19. Wielkanocnego Festiwalu Ludwiga van Beethovena w Warszawie, Łukasz Borowicz ukazał całe piękno tego wyjątkowe dzieła. Britten udowodnił nim, że choć tworzył świetną muzykę symfoniczną i utowory na głos i orkiestrę, a także wakompaniamenciee fortepiano i niezłą kameralistykę, to jest przede wszystkim twórcą operowym - to było jego oczko w głowie. „The Turn of the Screw” w wykonaniu zespołu pod dowództwem Borowicza to dzieło jednym słowem - "wybitne".

Rolando Villazóna nie trzeba specjalnie przestawiać, to przecież artysta powszechnie uważany za jednego z najwybitniejszy współczesnych tenorów. Na jego najnowszym krążku "Treasures of bel canto" nagranym dla Deutsche Grammophone odnajdziemy go w tym, co chyba lubi najbardziej - włoskim romantyzmie bel canto - czyli wykonującego dzieła: Belliniego, Donizettiego, Rossiniego i Verdiego, które w oryginale brzmiały w towarzystwie fortepianu, a teraz usłyszymy je w nowym opracowaniu na orkiestrę. Prawdziwą perełką jest tu duet z samą Cecilą Bartoli w „Les Amants de Seville”, autorstwa Rossiniego. Jego ciepły, przepełniony męską dojrzałością, gorącym, południowym temperamentem, ale i czułością powoduje, że wykonania zaprezentowanych na krążku dzieł są nieprzeciętnej urody i zapadają na długo w pamięci. 

A skoro już o znakomitych tenorach. Za króla bel canto uważany jest też Juan Diego Florez, który na najnowszej płycie "Italia" odświeża repertuar, w którym tak świetnie realizował się jego wielki idol i mistrz Luciano Pavarotti - czyli w popularnej pieśni włoskie i neapolitańskiej. Stąd na krążku wydanym przez Decca znajdziemy takie hity jak choćby "O Sole Mio” i „Arriverderci Roma”. Nie małym plusem tych nagrań jest uczestnictwo w projecie Floreza takich tuzów, jak: czarujący na mandolinie Avi Avital i znakomita akordeonistka Ksenija Sidorova, a także występujący w dwóch utworach świetny gitarzysta Craig Ogden. W ten sposób krążek "Italia" niejako przywołuje wspomnienie pierwszej płyty śpiewaka „Sentimento Latino”, na której znalazły się popularne piosenki peruwiańskie i pochodzące z Ameryki Łacińskiej. Jakże blisko jest im do neapolitańskich odpowiedników...

Tadeusz Szlenkier to nie tylko niezwykle interesujący, obdarzony niecodziennym talentem tenor, zdobywający szlify na Yale University School of Music, które ukończył w maju 2009 z tytułem Master of Music, ale także absolwent filozofii na Uniwersytecie Warszawskim. Od 2010 jest na stałe związany z bydgoską Operą Nova. Pomimo młodego wieku już wiele osiągnął zarówno w kraju jak i zagranicą. Warto przypomnieć, że zaśpiewał on partię Pasterza w pierwszym scenicznym wystawieniu w Stanach Zjednoczonych opery Król Roger Karola Szymanowskiego podczas Bard Summer Festival w Annandale on Hudson w 2008 roku. Teraz możemy sprawdzić jego umiejętności na krążku "Parlami D’amore… Le Piu Belle Canzone Italiane", gdzie wraz z towarzystwem pianisty Mariusza Rutkowskiego prezentuje w całości włoski repertuar. Odnajdujemy tu całą paletę włoskich miłosnych barw, zarówno znakomite arie tamtejszych kompozytorów, jak i neapolitańskie pieśni czy nawet kinowe szlagiery.

Możliwość wystąpienia podczas otwarcia sezonu Wigmore Hall, to dla muzyka nie lada zaszczyt - w końcu występowali tam najwięksi z największych. W zeszłym roku już po raz drugi zaszczytem tym został wyróżniony został wspaniały duet amerykańska mezzo-sopranistka Joyce DiDonato, która sama siebie nazywa czasem „Yankee Diva” i sir Antonio Pappano, który jest dyrektorem Muzycznego Royal Opera House, Covent Garden. Ich popis wydało właśnie na rynek Erato, a szczęśliwa ta wiadomość spotka się z jeszcze lepszą - powstało z tego wydanie dwupłytowe. Ten wyjątkowy koncert otworzyła dramatyczna kantata Haydna Arianna a Naxos, następnie muzycy wykonali dwie pieśni Rossiniego, później zaś przyszedł czas na cztery późnoromantyczne utwory napisane w 1908 r. przez mało znanego kompozytora neapolitańskiego Francesco Santoliquido. Całość, palce lizać - spotkanie dwóch muzycznych gigantów, którzy jakby nigdy nic czarują widownię i bawią się tą piękną muzyką. Rozkosz dla uszu.

Mieczysław Burski

Zobacz więcej na temat: muzyka klasyczna recenzja
Czytaj także

Muzyczny świat przyjaciela Szostakowicza

Ostatnia aktualizacja: 22.10.2015 22:46
Coraz częściej ukazują się kolejne albumy z nagraniami Mieczysława Weinberga – polskiego Żyda, który uciekł przed nazistowską okupacją do Związku Sowieckiego i tam stał się jednym z najważniejszych kompozytorów XX wieku.
rozwiń zwiń