6. edycja Coke Live Music Festival odbędzie się na terenie Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie w dniach 19-20 sierpnia 2011. Dzisiejsze ogłoszenie to jednocześnie pełen line-up Sceny Głównej pierwszego dnia festiwalu
Największa z ogłoszonych dziś gwiazd, Interpol to potęga na amerykańskiej scenie rockowej. Zespół, który liczbę sprzedanych płyt może liczyć w milionach, jednocześnie pozwalając sobie na powrót do niezależnej wytwórni. Na taki status pracowali od końca lat 90-tych, najpierw grywając w małych nowojorskich klubach, potem zaskakując publiczność jedną z najlepszych rockowych płyt dekady – "Turn On The Bright Lights". Ich debiut, choć ukazał się w czasie największych sukcesów The Strokes czy The White Stripes, pozwolił im skutecznie wyróżnić się na tle rockowej rewolucji z początków tego wieku, także dzięki wokalowi Paula Banksa i sekcji rytmicznej, której nie powstydziłyby zespoły pokroju Echo & The Bunnymen i Joy Division. Zresztą porównanie do tych ostatnich przylgnęło do Interpol na całe lata, i nie zmieniły tego kolejne płyty kapeli – "Antics" i "Our Love To Admire". Zmieniały się za to pozycje na listach sprzedaży (z każdą płytą co raz wyżej) oraz miejsce koncertów (kluby zastąpiły hale i wielkie festiwalowe sceny). "Interpol""- ostatni album grupy został nagrany w czteroosobowym składzie, ale tuż po sesjach nagraniowych zespół opuścił długoletni basista Carlos D. Kapela nie zdecydowała się na oficjalne zastępstwo i kontynuuje karierę jako trio, pojawiając się w Polsce jako jeden z headlinerów Coke Live Festival 2011! Interpol wystąpi na Scenie Głównej, około godz. 23.
White Lies
Chyba nie ma drugiego angielskiego zespołu, który w ciągu trzech lat tak skutecznie opanował polski rynek. Od czasu ich pierwszej wizyty podczas Open'er Festival 2009 zawsze gromadzą liczną publiczność dając znakomite koncerty. "Death", "To Lose My Life" czy "Bigger Then Us" nawet na najlepszym audiofilskim sprzęcie nie zabrzmią tak świetnie, jak podczas występu live. Jeśli dodamy do tego wizerunek White Lies i częste porównania do Joy Division czy Interpol, dostajemy zespół, który w Polsce musiał znaleźć tysiące wyznawców. Nic więc dziwnego, że muzycy wręcz domagają się kolejnych koncertów w Polsce, a ich debiutancka płyta otarła się u nas prawie o złoto. Koncert White Lies na Coke Live Festival 2011 będzie pierwszym festiwalowym występem od momentu wydania drugiego albumu - "Ritual".
The Kooks
"Sofa Song", "Naive", "Always Where I Need To Be" to utwory, które zapewniły grupie The Kooks całkiem fajną emeryturę, a nam pozwoliły posłuchać w radiu dobrych gitarowych piosenek. Bo dla The Kooks najważniejsza jest melodia zamknięta w trzyminutowym kawałku. Chwytliwe refreny nigdy nie ocierają się o kicz, a muzyka przywodzi na myśl brytyjską szkołę pisania piosenek, którą znamy z płyt The Kinks i wczesnych The Beatles. Pierwsza płyta The Kooks "Inside In/Inside Out" choć wypakowana przebojami, musiała uznać wyższość debiutu Arctic Monkeys, który ukazał się w tym samym czasie. Wydany dwa lata później "Konk" nie miał już konkurencji i po pierwszym tygodniu sprzedaży wylądował na szczycie UK Top 40. Nie ma wątpliwości, że muzyka The Kooks, czyli połączenie indie-popu z folkiem i akustycznym graniem przetarło drogę dla świecących triumfy Mumford & Sons czy Stornoway. Sprawdzianem popularności The Kooks będzie premiera ich trzeciego albumu, zapowiadana na lato tego roku. Wygląda więc na to, że zespół zagra na Coke Live Festival 2011 zupełnie nowe utwory.
You Me At Six
Melodyjny pop-punk nie jest domeną jedynie amerykańskich zespołów. Od kilku lat na tym polu doskonale radzą sobie Brytyjczycy, także Ci z zespołu You Me At Six. Kapelę w roku 2004 założyło dwóch kumpli - Max Heyler & John Franceschi. Do składu szybko dołączyli Matt Barnes i Chris Miller. Kierunek muzyczny wyznaczyły im szkolne fascynacje muzyczne. Wszyscy wymienieni muzycy przyznają, że pierwsze kupione przez nich płyty to "Hybrid Theory" Linkin Park, albo "Americana" The Offspring. Obecność na rynku muzycznym You Me At Six zaznaczyli EP'ką "We Know What It Means To Be Alone". Materiał był zdecydowanie cięższy w brzmieniu od wydanego w 2008 albumu "Take Off Your Colours" na którym wypracowali swój styl, dodając więcej melodyjności. Niecałe dwa lata później You Me At Six atakują kolejnym krążkiem - "Hold Me Down". Dzięki niemu wdzierają się do pierwszej piątki najchętniej kupowanych płyt w Wielkiej Brytanii. Wiele o jakości ich grania mówi lista zespołów, które supportowali w przeszłości: Paramore, Angels & Airways, New Found Glory czy wreszcie Fall Out Boy.
(mat. prasowe Alter Art)