Z produkcji Monty Pythona zapamiętaliśmy go przede wszystkim jako etatowego odtwórcą ról kobiet w średnim wieku (w kontrowersyjnym swego czasu "Żywocie Briana" zagrał matkę "fałszywego mesjasza"). Potem Terry Jones bywał jeszcze m.in. scenarzystą i reżyserem filmowym, twórcą animacji oraz autorem książek historycznych.
Rola librecisty operowego jest jednak zaskoczeniem dla samego Jonesa, który przyznaje, że do zagorzałych miłośników gatunku nie należy. Co prawda, w przeszłości odpowiadał już za literacką stronę musicalu "Evil Machines". Ale zamówienie tak prestiżowej i hermetycznej instytucji, jak Royal Opera House, to nie lada wyzwanie nawet dla prawdziwego człowieka renesansu.
Wiele wskazuje jednak na to, że Terry Jones narzuci nobliwemu gatunkowi własne reguły. Streszczenie "The Doctor's Tale" jako żywo przywodzi bowiem na myśl najlepsze skecze Monty Pythona. Rzecz opowiada bowiem o fenomenalnym lekarzu, który traci prawo wykonywania zawodu i nieomal trafia do schroniska dla.... bezdomnych zwierząt. Wszystko dlatego, że jest psem. Na ratunek ruszają mu jednak oddani pacjenci.
Muzykę do "The Doctor's Tale" napisała Anne Dudley, znana głównie z art popowej grupy The Art of Noise oraz jako kompozytorka filmowa (m.in. nagrdzona Oskarem muzyka do "Goło i wesoło"). Spektakl wyreżyserował sam Terry Jones. Zapowiada się wybuchowa mieszanka...