Francuski aktor Gerard Depardieu spędził wieczór z Ramzanem Kadyrowem. Rozmawiał z nim na temat zdjęć filmowych w Groznem.Chce tam kręcić film "Serce ojca”, o odbudowie Groznego, zniszczonego przez wojska Kremla po dwóch krwawych wojnach czeczeńskich.
Depardieu zatańczył razem z Kadyrowem narodowy kaukaski taniec, lezginkę, w jego rezydencji. – Jestem pewny, że w Groznem żyją szczęśliwi ludzie – oświadczył Depardieu w rozmowie z dziennikarzami.
Prezydent Czeczenii to brutalny autokrata, pod jego rządami w Czeczenii dochodzi do porwań, tortur, bardzo złą sławę ma czeczeńska służba bezpieczeństwa. Kadyrow jest oskarżany o wielokrotne pogwałcenia praw człowieka.
Depardieu wywołał szok
Prezydent Rosji Władimir Putin w styczniu przyznał Depardieu paszport, po tym gdy Francuz pogroził, że z powodu podatków przyjmie obywatelstwo rosyjskie. Depardieu w weekend został zameldowany w Sarańsku.
Postawa Depardieu wzbudziła szok i niedowierzanie u rosyjskiej opozycji, a także u wielu komentatorów i polityków Zachodu. W styczniu, w liście po otrzymaniu obywatelstwa Depardieu napisał m.in., że ”Rosja jest wielką demokracją”. Te słowa wywołały oburzenie wielu osób, ze względu na zaostrzające się represje w Rosji i wprowadzanie coraz bardziej restryktycjnego dla obywateli prawa (m.in. zaostrzania pojęcia zdrady państwa, uznania organizacji pozarządowych finansowanych z zagranicy za „zagranicznych agentów”.
Czeczeński dyktator umieścił w serwisie Instagram zdjęcia w objęciach z Depardieu a także Depardieu jedzącego obiad z ośmiorgiem dzieci Kadyrowa.
Moscow Times/PolskieRadio.pl/agkm