Peaches w Stodole!
Ostatnia aktualizacja:
02.10.2009 12:00
Peaches, projekt stworzony przez Kanadyjkę Merrill Nisker, to coś o wiele więcej niż tylko intrygująca muzyka, będąca połączeniem punk rocka, rapu, electro i disco oraz niezwykłe teksty "bez hamulców".
Peaches, projekt stworzony przez Kanadyjkę Merrill Nisker, to coś o wiele więcej niż tylko intrygująca muzyka, będąca połączeniem punk rocka, rapu, electro i disco oraz niezwykłe teksty "bez hamulców".
Peaches to także zjawisko kulturowe - wprawdzie o charakterze niszowym, ale symptomatyczne dla radykalnego odłamu feminizmu, który na seksizm w wydaniu męskim odpowiada jego odpowiednikiem w rodzaju żeńskim. I robi to przy okazji bez ponurego zacietrzewienia, lecz z humorem - często uciekając się do form zbliżonych do kabaretu i burleski.
Nisker przemieniła się w Peaches, gdy z nudnawego Toronto przeniosła się do wibrującego muzyką i seksualną swobodą Berlina. Jej pierwsze próby ("The Teaches Of Peaches", 2000) były wyprawą w stronę techno i electro-popu, ale to historia. Bowiem dzisiejsza Peaches z równą biegłością sięga do glam-rocka, jak i do hip hopu, nigdy jednak nie tracąc z pola widzenia bardzo radykalnego, feministycznego spojrzenia na seksualną swobodę, jaką - jej zdaniem - kobiety winny dzielić razem z mężczyznami (zero tolerancji dla dyskryminacji ze względu na płeć). Nowy album Peaches, zatytułowany "I Feel Cream" to już krzyk walczącego feminizmu dla praw i swobód kobiet po czterdziestce.
Jej najnowszy album, "I Feel Cream" jest - według niej - finalną częścią trylogii, na jaką składają się "Shake Yer Dix" i "Two Guys (For Ever Girl)". Jednak jest ta płyta częścią większej całości twórczości tej niezwykle bojowej i nieprzejednanej w swych przekonaniach wokalistki, do której nie sposób nie włączyć tak mocnych obyczajowo i politycznie tytułów, jak "Fatherf***er" I "Impeach My Bush".
Klasyczny punk, nowoczesny garaż, dance i rap znowu mieszają się doskonale, a wraz z nimi - wszystkie rockowo-rapowe seksualne stereotypy.
2 października, godz.: 20:00, Stodoła, Warszawa
Bilety: 110 zł