Grzegorza M. o 5.30 nad ranem zatrzymali ochroniarze gwiazdy pop, którzy pilnowali jej luksusowej posiadłości z 10 sypialniami.
29-letni Polak, nie mający stałego meldunku, został ujęty w sobotę.
Przekazując go w ręce policjantów ochroniarze poinformowali, że nasz rodak już wcześniej prześladował Madonnę.
Bulwarówka "The Sun", która ujawniła sprawę, cytuje policjanta związanego ze śledztwem, który dziwi się jakości ochrony królowej. - To, co tu się wydarzyło, to jakiś koszmar. Ochrona najpopularniejszej gwiazdy pop na świecie powinna być nie do przejścia - mówi mundurowy.
Budynek położony w londyńskim Marylebone jest chroniony m.in. za pomocą systemów alarmowych i kamer.
Grzegorz M. został oskarżony o włamanie, dziś odbędzie się wstępne przesłuchanie przed sądem w Westminster.
sg