Przyjazd Stephena Malkmusa do Polski to nie lada gratka dla wszystkich fanów gitarowej alternatywy. W latach 90. artysta stał na czele nazywanej Nirvaną indie rocka grupy Pavement. Z zespołem tym Malkmus odwiedził Polskę przed rokiem w ramach pożegnalnej trasy formacji. Muzyk zagrał wówczas na Open'erze.
Od ponad dekady Malkmus wraz ze swoją przyboczną grupą The Jicks z powodzeniem realizuje solową karierę. Jak dotąd nagrał 5 albumów sygnowanych własnym nazwiskiem. Każdym z nich artysta utwierdzał swój status piosenkowego geniusza i jednej z najbardziej błyskotliwych i wyluzowanych postaci w historii amerykańskiej alterntywy. Potwierdza to ostatnia wydana w ubiegłym tygodniu płyta "Mirror Traffic", która tradycyjnie już, jak niemal każde dokonanie Malkmusa zbiera wysokie noty krytyków. Album wyprodukował Beck Hansen.
Malkmus jest kolejnym "gorącym" artystą ogłoszonym na śląskim festiwalu "Ars Cameralis". Poza nim w ramach imprezy pojawią się Fleet Foxes, Bill Callahan, Faust oraz M83. Informacje o cenie biletów oraz dokładnej dacie występu Malkmusa & The Jicks nie są jeszcze znane.