- Mieszkałem w Sopocie, gdy pewnego dnia wpadł do mnie Tymon i powiedział, że ma pomysł na płytę - wspomina początki pracy nad wydanym w 1998 roku albumem "P.O.L.O.V.I.R.U.S" Olaf Deriglasoff.
W okresie, gdy bardzo popularne było disco polo, Tymon Tymański postanowił nagrać kilka utworów muzycznie zbliżonych do tego nurtu, lecz wyróżniającymi się w warstwie tekstowej. - Jego marzeniem było wylansowanie takich przebojów, by zobaczyć młodych chłopców w dziwnych ubraniach, którzy śpiewają "mam znowu doła" i nie za bardzo rozumieją co śpiewają, ale rytm ich porywa, tańczą, podrywają dziewczyny, zakładają z nimi rodziny i tak dalej, i tak dalej - opowiada.
Płyta miała być discopolowa od A do Z. Pierwszą osobą zaangażowaną w projekt był właśnie Deriglasoff i początkowo duet, pod nazwą Księgowi, miał firmować płytę. Po nagraniu utworów "Śmierdzi mi z ust" i "Jesienna deprecha" Tymański kontynuował nagrania z grupą Kury, co nieco zmieniło jej charakter. - To, co Tymon zaczął dokładać z Olterem, z Możdżerem, to są rzeczy wybitne w mojej ocenie - podkreśla muzyk w rozmowie z Piotrem Stelmachem.
Przy nagrywaniu płyty uczestniczyli: Piotr Pawłak, Jerzy Mazzol, Radowan Jacuniak, Tomasz Gwinciński, Grzegorz Nawrocki, Mirosław Rymarz, Michał Jastrzębski, Larry Ugwu, Jacek Siciarek i in.
- Bardzo mi przykro, że nie mogę wystąpić z Tymonem, Piotrem Pawlakiem i całym towarzystwem na Off, niestety tak się złożyło, że w jednym dniu są dwa koncerty, a zespół Deriglasoff jest teraz moim priorytetem więc w sobotę będę na "Męskim Graniu" w Lublinie - podsumował Olaf Deriglasoff.
Posłuchaj całego wywiadu a dowiesz się, co dla Olafa Deriglasofa oznacza miano "muzyka alternatywna".
Więcej wywiadów z Off Festiwalu znajdziesz TU>>