20 grudnia 2009 roku BBC 1 podało, że wydana 16 lat wcześniej piosenka Rage Against The Machine "Killing In The Name Of" sprzedała się w nakładzie 500 tysięcy egzemplarzy i w czasie Świąt Bożego Narodzenia będzie numerem 1 w Wielkiej Brytanii.
Co nagle skłoniło Brytyjczyków do masowego kupowania rap-metalowego kawałka z krzykliwym wokalistą? Zaczęło się od przedświątecznej hegemonii na listach przebojów laureatów programu X Factor (program reality show lansujący wokalistów na podobnej zasadzie jak "Mam Talent" czy "Idol"). Od 2005 roku szczyt przedświątecznego notowania sprzedaży singli w Wielkiej Brytanii był zawsze okupowany przez zwycięzców "X Factor" – zazwyczaj poprawnych i po prostu… śmiertelnie nudnych.
Na początku grudnia 2009 małżeństwo Jon i Tracy Morterowie uruchomiło grupę na serwisie społecznościowym Facebook, przez którą namawiali ludzi do kupowania piosenki "Killing In the Name Of" Rage Against The Machine. Morterowie chcieli nie dopuścić do kolejnego zwycięstwa wokalisty ze stajni X Factor. 15 grudnia 2009 założona przez nich facebookowa społeczność liczyła już 750 tysięcy osób.
Kampania stała się przedmiotem medialnej debaty. Twórca X Factor, Simon Cowell, określił całą akcję mianem głupiej i cynicznej. Gitarzysta RATM Tom Morello nazwał ją "cudownymi zastrzykiem anarchii". Akcję wsparł sam sir Paul McCartney oraz… niektórzy z uczestników X Factor.
Ponieważ część pieniędzy ze sprzedaży singli X Factor była przekazywana na dobroczynność, pomysłodawcy akcji Rage Against X Factor starali się przekonać kupujących piosenkę "Killing In The Name Of" do wpłat na cel walki z bezdomnością. Udało się zebrać w ten sposób ponad 150 tysięcy funtów.
Dzięki sprzedaży 500 tysięcy sztuk w ciągu tygodnia Rage Against The Machine trafili do Księgi Rekordów Guinessa w kategorii "najszybciej sprzedający się utwór w wersji elektronicznej".
Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że RATM to jedna z najbardziej zaangażowanych w idee rewolucyjne i lewicowe mainstreamowych grup rockowych, a "Killing In The Name Of" ma bardzo mocny anty-systemowy wydźwięk (w tym roku piosenka była jednym z sztandarowych utworów brytyjskich studentów protestujących przeciw podwyżkom opłat za studia).
Przebojowa cisza
W tym roku uruchomiono kilka podobnych kampanii. Z okazji 30-lecia śmierci Johna Lennona starano się umieścić na szczycie brytyjskiej listy singli piosenkę "Imagine". Dużo większy rozgłos zyskała oddolna akcja próbująca wylansować utwór awangardowego kompozytora Johna Cage’a – "4’33" – czyli po prostu 4 minuty 33 sekundy ciszy. Akcję nazwano Cage Against The Machine. Nową wersję "4’33" nagrano w listopadzie w Londynie – w studio pojawili się muzycy grup Kooks, Orbital, Madness, folkowy wokalista Billy Bragg czy raperzy Dan Le Sac i Scroobius Pip (film z sesji nagraniowej utworu można obejrzeć +TU). Zysk ze sprzedaży zarejestrowanego wtedy singla przeznaczono na cele charytatywne. Do tej pory grupa zyskała ponad 90 tysięcy zwolenników. Mimo wsparcia mediów "kompozycji" Cage’a udało się dotrzeć "tylko" do 21 miejsca na liście hitów. A na szczyt wrócił ładny chłopiec z programu X Factor.
(kow)