Już 9 października w katowickim Spodku odbędzie się Rawa Blues Festival. Jubileuszowa 30. edycja zaskoczyć ma fanów bluesa nie tylko bogatym muzycznym repertuarem, ale i profesjonalną akustyką oraz oświetleniem. Gościem "Poranka" był Irek Dudek, organizator imprezy.
Tegoroczny festiwal ma mieć po części charakter retrospektywny. Organizatorzy postanowili zaprosić znanych i cenionych na całym świecie bluesowych muzyków, którzy za dawnych lat występowali na festiwalu. – Nie było to łatwe zadanie, gdyż drogi wielu artystów dawno się rozeszły – przyznał gość Romka Wójcika. Zamierzony cel został jednak osiągnięty i na festiwalowej scenie zagości wielu zagranicznych artystów. Po raz pierwszy od dawna zagrają razem James Blood Ulmer i Vernon Reid. – Kontrapunktem do tej czarnej muzyki będzie Rick Estrin &The Nightcats with Charlie Baty – mówi Irek Dudek.
Gość Romka Wójcika zachęca do udziału w niepowtarzalnym bluesowym wydarzeniu. – Rawa Blues pokazuje wszystko, co najciekawsze w bluesie. Będzie odlotowy czarny blues z Nowego Jorku, swingujący bluesowy rock and roll, elektryczny blues z Chicago i poezja śpiewana w gwarze śląskiej. Ja zagram tradycyjnego bluesa i zaśpiewam po raz pierwszy po polsku – z entuzjazmem zapowiada Irek Dudek.
ap